Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Wylinka :(

Mieszany widok

  1. #1
    Dymek
    Guest

    Wylinka :(

    Siemanko

    Moja modliszka H. membranacea przechodziła z 2na 3 wylinke to leżała na ziemi kiedy zajżałem. po jakiś 5 min widze że nadal leży w tej samej pozycji myślałem że zdechła chciałem ją dotknąć to ruszała się jeszcze. Miała nogi i jednego chwytnika (czy jak to tam sie nazywa) w wylince. Nie dała rady chodzić więc jej pomogłem ją zrzucić ale z tego "chwytnika" się nie dało to chodziła z tym ale tez nie dala rady i chodziła (taczała się bokiem). wiec chciałem (próbowałem) jej "tę" resztke wylinki zdjąć ale sie nie dało. więc obciołem jej ten "chwytnik" do połowy w stawie bo nie mogłem patrzec jak się męczy. teraz wogóle nie chodzi próbowałem ją karmic zjadła troche i teraz położyłem ją na gazie żeby miala miękko. Czy moze to przeżyć?, i co jeszcze moge zrobić żeby jej pomuc.

    Pozdrawiam Damian

    Daamiaan@poczta.pl
    Telefon 508633790
    GG 3214841

    Być sobą i trzymać swego zdania

  2. #2
    boss
    Guest

    Re: Wylinka :(

    Moim zdaniem to juz nic nie da sie zrobić i ona chyba zdechnie bo nie ma juz siły.Niestety juz tak jest z nimi


  3. #3
    Spellcaster
    Guest

    Re: Wylinka :(

    Już raczej nic na to nie poradzisz. Ja bym ją wsadził do zamrażalnika.


  4. #4
    Dymek
    Guest

    Re: Wylinka :(

    Ale jeszcze rżyje i nawet je no ale jeszcze ja pochoduje moze przeżyje.

    Pozdrawiam Damian

    Daamiaan@poczta.pl
    Telefon 508633790
    GG 3214841

    Być sobą i trzymać swego zdania

  5. #5
    Hari
    Guest

    Re: Wylinka :(

    Jezeli widziales, ze lezy na ziemi w czasie wylinki to odrazu trzeba reagowac. Jezeli nie ma sily sie nawet podniesc, to padnie na 100%.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •