Moja modliszka dziś w nocy przeszła wylinke!!! jest już chyba imago bo są już dłuuugie skrzydła. Ale jest jakas słaba , ospała. Wydaje mi sie ,że mu si sie przyzwyczaić do tych olbrzymich rozmiarów albo sam niewiem może zmęczona z wyczerpania siły. Gdy brałem na ręke to chodziła słabiutko czasem źle stawiała nogi. Powinnienem chyba dac jej troche spokoju ... aha i jeszcze nie poluje sobie na muche... Czy to normalne? Za odpowiedź z góry dzięki ))