-
L1
Mam gastrice L1, ostatnio padly mi 2, w środku mam kawalek wacika nasączonego wodą, jak w koncu lepiej trzymać , z wacikiem/recznikiem czy moze bez takich rzeczy?? Jak dlugo trwa wylinka?? i czy w środku powinien być jakis patyk czy przejdą wylinke zwieszone z wieczka ??
-
Re: L1
Ja wszystkie modliszki, które miałem od L1 trzymam w pudełeczku po kliszach.Na dole niczego nie mam.Na górzy zszywaczem przyczepiłem taką siateczkę(tiul-tak się ten materiał nazywa jest niegrogi.Robi się z niego welony ślubne).Wylinka trwa w zależności od wielkości modliszki.Im mniejsza modliszka tym wylinka jest krótsza.Jak narazie wszystkie modliszki żyją.
Pozdrawiam
Bartek
-
Re: L1
Jeżeli wieczko jest gładkie - mogą być kłopoty. Moje (są już trochę większe) są w plastikowych pojemnikach z podziurawionymi wieczkami (w takich w Warszaie w Kakadu sprzedają świerszcze). Modliszki mają patyki - ale zwykle linieją trzymając się poszarpanych krawędzi otwoków (otworów jest dużo, mają poniżej milimetra, a plastik jest trochę podobny do butelek PET - ale cieńszy i słabszy).
Pozdrawiam,
Borek
-
Re: L1
Dzieki za odpowiedzi, wczoraj wpadłem na taki patencik, siatke do szlifowania śnian (jest sztywna i chropowata bo to taki papier ścierny) pociołem na paski po 5mm i cos takiego wyginałem w łuk i wsadziłem do pudełek, chyba bedzie dobre. Waciki powyjmowałem.
-
Re: L1
Ja mam troszeczke inny patent. Mam położoną gazę na pudełko po kliszy i na to wcisnieta pokrywka. Oczywiscie w pokrywce sa spore dziurki.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum