"owad ten jest naprawdę straszny i z religią nie ma nic wspólnego oprócz modlitewnej postawy, jaką przyjmuje przed atakiem na innego owada. Kiedy ten się zbliży, jej kończyny - niczym katowskie kleszcze - wyciągają się, aż ich niezmiernie mocne szpice obejmą ofiarę. Następnie podnosie je do ust. jest potwornym żarłokiem! Jedną z ulubionych rozrywek samicy jest zjedanie głowy samca podczas stosunku. w ten sposób kontroluje proces kopulacji i sama decyduje, kiedy go przerwać. lubi się maskować i z łatwością dostosowuje swoje ubarwienie do zamieszkiwanego środowiska."

czy to nie jest żałosne?

to tekst z książki dla dzieci "moi przyjaciele zwierzęta - zadziwiający świat" Marii dolores Montes Amuritza przetłumaczonej przez Aleksandra Sudaka wydawnictwa Bellona...

ŻENADA!