Witam. Mam gastrice, nie wiem która wylinka, ale ma jakieś 3-4 cm.
no właśnie. Przyjechala do mnie w sobotę, w pociągu zjadła 2 pinki, a w niedzielę rano jeszcze jedn.a od tamtej pory nic nie jadła, mimo, że wielokrotnie atakowala. teraz ma male świerszcze u siebie (jak 1/3 1/2 z niej) i jak je jej podsune, to je atakuje, czasami dwa razy, ale w końcu je zostawia. teraz pytanie - czy ona nie jest głodna, czy one sa po prostu dla niej za duże?

i teraz następna sprawa - modlicha ma aktualnie fanabox o wymiarach 22x14x20 (dłXszerXwys - wysokość razem z wysokością pokrywki).
czy nie jest on dla niej za duży? tj. czy będzie ona w stanie upolować sobie w nim ejdzenie bez mojej pomocy (tj. podsuwania jej pokarmu).

no i trzecia sprawa (-: mam własną "hodowlę" robactwa - tzn. zalągły mi się jakies mole (albo ćmy?) w puszce z migdałami - czy larwy tego paskudztwa będą dla niej dobrą karmą? Są troszkę większe niż pinki.

I jeszcze jedno - może ktoś mi powiedzieć, która to wylinka (3 cm od poczatku głowy do końca odwloka, bez odnózy)?

z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi