Słoik?

[Grochu]

Planuje kupić sobie modliszkę - w sobote już będzie u mnie. prawdopodobnie będzie to gastrica, bo one są chyba najpopularniejsze w zoologikach, a jade po nią do sąsiedniego miasta, więc pewnie wlaśnie ją będe miał.
i teraz moje pytanie: czy słoi o średnicy 13 cm i wysokości 18-19 cm bedzie dobrym pojemnikiem hodowlanym dla młodego osobnika? do jakiej wielości moge ewentualnie trzymać modliszkę w takim pojemniku?
czy ziemia doniczkowa wymieszana z pieskiem bedzie dobrym podlożem?

[m.borkowski]

Podstawowa zasada określająca wysokość "terrarium" mówi, że modliszka do wylinki musi mieć w pionie co najmniej dwa razy więcej miejsca, niż ma długości - tak, żeby mogła się zaczepić i wyleźć głową w dół, nie opierając się o podłoże. W słoiku o wysokości 18 cm nie bałbym się trzymać larwy mniej więcej 7 cm - niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale to będzie coś koło L7/8 chyba (oczywiście mam na myśłi gastrice).

Ze średnicą sprawa wygląda inaczej - tu nie ma prostej reguły, ale na zdrowy rozsądek trochę miejsca na ruch modliszka mieć musi (nawet, jak jest mało ruchliwa, to czasem się na spacer wybierze . Na mój rozum 13 cm średnicy gdzieś do L6/7 powinno wystarczyć.

Pozdrawiam,
Borek

[rosea]

a co do podłoża to może być. modliszkom to nie robi różnicy. ważne aby miała wilgotno :P umiarkowanie wilgotno :P

[m.borkowski]

O podłożu zapomniałem - moje (teraz coś około L5/L6) siedzą w plastikowych pojemnikach bez żadnego podłoża, za to mają w środku spory kawałek zlożonego, wilgotnego ręcznika papierowego (i trochę cienkich gałązek). W następnym tygodniu planuję przeprowadzkę, żeby się nia bać następnych wylinek.

Pozdrawiam,
Borek

[Grochu]

wielkie dzieki. gastrica przechodzi 9-10 wylinke, o ile się nie mylę?
czyli starczy mi to prawie do końca. jest dobrze. później poszukam jakiegoś wysokiego fanaboxa, albo jakiegoś walca plastikowego (-;
wielkie dzięki!

[Predator]

Ej, nei radze mieszać ziemi z pieskiem Moze to zaszkodzic pieskowi Ja trzymam modliszki od L1 bez podłoża tylk oz wacikami na dnie, wszystkie wylinki bez problemowo (tylk ow jednej jednej utknęło odnuze i sie wygło - trzeba był ociąć) teraz są w L8 i L9

[Grochu]

jeszcze jedno: czy małe (np L2-L3) modliszki nie będą miały problemu ze znalezieniem pokarmu w tym słoiku? może jak bedzie mała, to włożyć ja raczej do czegoś mniejszego?
(czytałem w opisach, jakie sa polecane wielkości pojemników dla modliszek w każdym stadium, ale wole się was zapytać, jak to jest w praktyce)

[m.borkowski]

Mogą mieć, to zresztą zależy od tego, czym będziesz karmić.

Moje są w pojemnikach mniej więcej 7x10x4 cm. Owocówki są na tyle ruchliwe, że modliszki nie miały kłopotów z ich lokalizacją i złapaniem. Mszyce też. Wylęg świerszcza też. Larwy ochotki i tak im trzeba podrzucać pod sam nos, więc wielkość pojemnika nie ma znaczenia.

Jedna uwaga dodatkowa: u mnie w pojemnikach nie ma żadnego podłoża, a patyczków jest tyle co kot napłakał, więc żaden zwierzak wrzucony jako karma nie ma prawa się schować. To na pewno ułatwia polowanie.

Pozdrawiam,
Borek

[Grochu]

tzn. że nie mam dawać nic na dno słoika? jakiś patczek jeden, lub dwa i to całe wyposazenie pojemnika?
no to mało wymagające zwierzaki (-;

dzięki za rady! jutro rano jade do rzeszowa i wracam z modlicha - prawdopodobnie gwinejską

[m.borkowski]

Tylko patyk musi iść po skosie, tak, żeby modliszka do wylinki mogła się na nim powiesić w dół. Jak będzie leżał na dnie na nic jej się nie przyda.

Pozdrawiam,
Borek