Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: zraszanie

  1. #1
    siara
    Guest

    zraszanie

    Czy mozna zrosic gastrice woda czy raczej tego unikac?

  2. #2
    Hari
    Guest

    Re: zraszanie

    Mozesz, ale raczej unikaj.


  3. #3
    piteer
    Guest

    Re: zraszanie

    raczej niemozesz jeśli pokropisz jej odwłok to moze się udusić więc jej niearaszaj

  4. #4
    Remus
    Guest

    Re: zraszanie

    Też nie jestem za zraszaniem modliszki.Ale chyba od pokropienia odwłoka się nie udusi :P


  5. #5
    rosea
    Guest

    Re: zraszanie

    i ja nie jestem zwolennikiem zraszania modliszek:]


  6. #6
    PULSAR
    Guest

    Re: zraszanie

    Ten nie polecam bezposredniego spryskiwania po owadzie. Gastricy moze nic od tego nie bedzie, ale np. paradoxy moga od tego pasc.


  7. #7
    Paradoxa
    Guest

    Re: zraszanie

    Owszem będzie, jeżeli pokropisz jej odwłok to sie udusi ona oddycha odwłokiem a nie buzią czyli każdy od tego padnie chyba ze pokropisz go gdzie indziej ale to działa tak samo na paradoxy jak i inne modliszki


  8. #8
    PULSAR
    Guest

    Re: zraszanie

    Wybacz, Paradoxa, ale zdarzylo mi sie juz w zyciu spryskac gastriki i jakos nie padaly od tego, niemniej na pewno jest to ryzykowne.
    Liscce np. tez oddychaja przetchlinkami ( a nie odwlokiem) i czesto spryskuje je tak, ze sa cale mokre i zyja.


  9. #9
    m.borkowski
    Guest

    Re: zraszanie

    Odrobina logiki i fizyki - wszystko zależy od ilości wody i wielkości modliszki. Duża kropla wody i L2/3 - trup gotowy. Dorosła modliszka i nawet więcej wody - z odnóży chwytnych zliże, reszta wyschnie. Co nie znaczy, że dorosłej nie da się utopić

    Mojej (jak ją kupiłem to była chyba L7) pryskałem do terrarium (jej się też dostawało) - nic jej się nie stało. Nie mam higrometru, więc - szczerze mówiąc - nie mam pojęcia, czy to było potrzebne.

    Pozdrawiam,
    Borek

  10. #10
    Mimi.
    Guest

    Re: zraszanie

    Ja się tam tym nie przejmuje jak prysnę na jakiegos owada, nigdy mi od tego nie zdechły.... te co lubią mniej wilgotne to nie pryskam po nich, hm żeby udusić owada musial by się prawie cały znaleźć w kropli wody ;-) Możliwe ze to też zalezy od temperatury wody (czy owady mogą dostać szoku termicznego???)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •