Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 16 z 16

Wątek: kopulacja gastric...

  1. #11
    MTI
    Guest

    Re: kopulacja gastric...

    Po nocy modliszki były dalej dwie uuuuuuf. Samica na odwłoku miała takie żółtą zaschniętą substancje która po wyschnięciu zaczęła sie złuszczać z odwłoka (tak to wyglądało - sami zobaczcie na załączonym zdjęciu). A samiec zamiast dziewictwa stracił końcówkę prawej, środkowej nogi. Teraz nie wiem co tam sie działo i czy samica jest już zapłodniona. Dzisiaj próbuje kolejny raz to już 4 (albo jak wszyscy sadza przez ta jego ułomność nie może nic zadziałać albo jest niezłym uparciuchem). Ja tez będę uparty i będę próbował do skutku albo jego śmierci.


  2. #12
    Adamek
    Guest

    Re: kopulacja gastric...

    co ja mam powiedzieć ?? samiec siedzi na samicy 4 dni i 4 nocy ale nie kopulują !! co robić ?? Nie potrafię go zdjąć poradźcie mi jak można je odłączyć

  3. #13
    PULSAR
    Guest

    Re: kopulacja gastric...

    Odwloki sa polaczone? Jesli tak to nic nie poradzisz. Musisz czekac. Obawiam sie ze samiec moze juz byc za slaby na rozlaczenie.


  4. #14
    Adamek
    Guest

    Re: kopulacja gastric...

    wczoraj wieczorem rozłączyłem je samiec zjadł świerszcza jutro jeszcze raz spróbuje... odwłokami nie były połaczone

  5. #15
    MTI
    Guest

    Re: kopulacja gastric...

    Wczoraj mój samiec znalazł sie nie daleko samicy i od razu kurczowo złapał gałęzi, pomyślałem ze to dobra chwila na bliższe spotkanie. Zostawiłem je znowu na noc razem. W nocy przebudziły mnie jakieś hałasy, zobaczyłem ze samiec już prawie ją dorwał i przy okazji skaleczył w odwłok. Z boku odwłoka leciała stróżka hemolimfy. Samiec do tej pory siedzi na niej i co chwile sie wierci, pewnie jeszcze nie było kopulacji, bo inaczej to powinien z niej zeskoczyć (teoretycznie). Chyba nakarmię jeszcze samice przed wyjściem z domu bo jeszcze sama sobie posiłku poszuka. W załączniku jest zdjęcie tej parki uparciuchów.


  6. #16
    MTI
    Guest

    Re: kopulacja gastric...

    No dzisiaj zaczął działać ale samo połączenie trwało tylko 15-20 min (przynajmniej to które widziałem). To chyba za krótko?? Ciekawe czy samiec jak zapłodni samice to za jakiś czas ma znowu ochote, jeśli ma to za ile?? Jeśli ktoś wie to niech napisze. W załączniku zdjęcie zbliżenia.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •