geckonum napisał(a):

> jak zapobiegac takim sytuacjom?

Biorąc pod uwagę całą historię, tak jak ją opisałeś - chyba musisz trzymać psa na smyczy

Poza pilnowaniem wilgotności, zapewnieniem odpowiedniej wysokości terrarium i odpowiedniego wystroju, żeby modlicha miała się czego złapać - nic nie wymyślisz. Możesz ewentualnie trzymać kciuki, co na pewno nie zaszkodzi, ale pewnie i specjalnie nie pomoże.

Pozdrawiam,
Borek