Mnie odpadła samiczka, jeszcze przed ostatnią wylinką. Ostanie nogi ma trochę wygięte i niestety nie są w stanei sięzaczepić. karmię ją czasem sama coś złapie. Na rzie żyje, lecz czy zdoła przejść kolejną wylinkę skoro nie może się zaczepić ostanimi odnóżami? Pomagaliście modliszce bez ostaniej pary odnózy w przejściu wylinki? Co można zrobić?