Nie wszystkie gatunki modliszek się stresują, albo się stresują, ale nie dają tego po sobie poznać, np. moja patyczakowata zastyga, kiedy ją biorę a różowopręga, zachowuje się normalnie. Jeszcze jedno one nie gryzą, jeśli już to może cię chwycić odnóżami chwytnymi, ale tylko wtedy, kiedy będzie ją dręczył.