-
Re: modliszka - utracone odnóże
Ja jednej mojej musiałem amputować skrzywione odnóże. Poczekałem aż drugie utracone w czasie wylinki się zregeneruje aby mogła isę łatwo poruszać. Obciołem jej je mniej więcej w kolanie (o ile to się tak u modlich nazywa). Chwile była nerwowa, a potem... odgryzła i zjadla reszte :-) Modliszki to mega żeźniczki :-)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum