Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: Rosiczki: Kilka rad dla początkującego

Mieszany widok

  1. #1
    Joanna J.
    Guest

    Re: Rosiczki: Kilka rad dla początkującego

    Niedościgniony:
    woda w podstawce musi być zawsze, nawet 2-3 cm głębokości. Polecam destylowaną z tego względu że jej parametry są idealne dla droser i nie musisz martwić się o ich wachnięcia.
    Jeżeli drosere masz od niedawna to daj jej czas na aklimatyzacje. Nie oczekuj że stanie się to w ciągu tygodnia.
    Trzymaj ją w jasnym słonecznym miejscu, ale u mnie na pełnym słońcu nie rosły najlepiej. Więc musisz sam postanowić co zrobisz.
    Co do karmienia owadami to nic nie rób: nie złapie super - jest fotosynteza, złapie - masz radoche.
    Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli.


  2. #2
    dega
    Guest

    Re: Rosiczki: Kilka rad dla początkującego

    Witam

    Cytat (Joanna J.) : Co do karmienia owadami to nic nie rób: nie złapie super - jest fotosynteza, złapie - masz radoche.

    Takie zdanie wprowadza calkiem mylne pojecie o miesozernosci roslin. Tak, jakby fotosynteza mogla byc zastepowana owadami i odwrotnie, a to sa przeciez dwie rozne rzeczy. Fotosynteza to wytwarzanie zwiazkow organicznych z nieorganicznych ( z wody i dwutlenku wegla, kosztem energi slonecznej wylapanej pzrez chlorofil). Powstale zwiazki organiczne uzywane sa jako substraty energetyczne i budulcowe. Jako budulec sluza takze pierwiastki pobierane z gleby jako jony, w tym azot, fosfor, potas w wiekszych ilosciach a pozostale w mniejszych (ale nie moze ich zabraknoc). Rosliny miesozerne pobieraja azot i fosfor z cial zwierzat (bo w glebie ich brak).
    Oczywiscie rosliny miesozerne nie zdechna tak od razu jak nie dostana zadnego owada. Szczegolnie w warunkach domowych, podlewane odstala woda (mnostwo mineralow), w torfie uzywanym w domu tez zawsze co nie co jest... Jednak z czasem beda slabsze a przede wszytkim - mniej "plodne" - wytworza mniej kwiatow, maniej nasion.
    I nie dawajcie mi za przyklad D. capensis ze moze byc inaczej bo to jest pancerna rosiczka, przezyje niemal wszystko
    Mam nadzieje ze nie pisalam tego na prozno Pozdrawiam serdecznie i wszystkim zycze pieknego wzorstu ich rosiczek i innych miesozercow -
    Agata

    PS. Polecam moje ostatnie zdjątko - rosiczki okraglolistnej w naturze http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=698926


  3. #3
    Niedościgniony
    Guest

    Re: Rosiczki: Kilka rad dla początkującego

    Rehderi rosiczka stoi w miejscu nasłonecznionym, lecz nie jest w pełnym słońcu. Woda w podstawku to woda przegotowana i odstana. Rosiczka jest w terrarium w wentylacją boczną - górną (czyli kratka wentylacyjna umieszczona jest na bocznej ścianie tuż przy pokrywie). Rosiczka nie wytwarza kropel płynu trawiącego i nie puszcza nowych liści. Liście utraciły swój turgor, prze co są bardzo wiotkie.

    Pozdrowiaski

  4. #4
    Joanna J.
    Guest

    Re: Rosiczki: Kilka rad dla początkującego

    Hej dega. Dzięki za rady. W związku z tym i ja zadam pytanie.
    Aby owadojadki ładnie rosły konieczne są im owady? A więc może istnieć odwrotna sytuacja przenawożenia rosiczek. Tak?
    Moje stoją na balkonie i praktycznie co dzień coś łapią. Czy taka ilość minerałów im nie zaszkodzi?
    Pytam bo rzeczywiście niewiele na ten temat znalazłam.


  5. #5
    dega
    Guest

    Re: Rosiczki: Kilka rad dla początkującego

    )))
    Przenawozenie tylko jako zabyt duzo mineralow w glebie, owadami sie roslina nie przeje, moze przeciez regulowac ilosc wydzienaych enzymow jak i wchlanianych substancji Takze spokojnie moga stac na dworzu i lapac co sie da
    Pozdrawiam serdecznie
    Agata

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •