-
Czy zwykly mech lub porost "chwyci" na czyms takim?
Moze to to glupie jest ale nie mam doswiadczenia z mchem ani porostami.
Aha,zaznaczam ze to bedzie codziennie namaczane przed "posadzeniem" mchu/porosta.
"na czyms takim" to jest ten wlochata(z kokosa to chyba pochodzi) poprzeczka na ktorej waz sobie siedzi:
-
Re: Czy zwykly mech lub porost "chwyci" na czyms takim?
Możnaby popróbować, gdyby ten "konarek" miał bezpośredni kontakt z wilgotnym podłożem. Myślę, że samo spryskiwanie nie załatwi sprawy - zbyt duże będą skoki wilgotności podłoża i powietrza wokół niego. Są w sumie domowe systemy nawadniające do roślin i możnaby się pokusić o instalację takiego w terrarium......pytanie czy warto. W ogrodzie botanicznym UW są tak samo skonstruowane "drzewa" z epifitami, mają zainstalowane nawadnianie kropelkowe, szklarnia jest bardzo wilgotna, ale mchy rosną tylko u podstawy, tuż przy ziemi - wyżej jest im chyba za sucho (tzn za mało wilgoci w powietrzu). Porosty to wyjątkowo kapryśne bydlęta i nie istnieje jakakolwiek instrukcja uprawy. Nie wiem też, czy jakiekolwiek porosty są dostępne w handlu w postaci żywej. Składnik grzybowy porosta jest zazwyczaj bardzo wrażliwy i błyskawicznie reaguje na wszelkie zmiany - właśnie dla tego są wskaźnikami czystości środowiska. ja bym się na porosty nie porywał - poza tym naszych szkoda (wiele chronionych) a obcych brak.......
-
Re: Czy zwykly mech lub porost "chwyci" na czyms takim?
choroba,bo tak sie zastanawiam...fajnie byloby miec wlasnie takie cus rosnace na poprzeczkach,takie wiszace cos...jak w lesie tropikalnym,moze masz jakis pomysl?
W biofilu sprzedaja sukulenty(czy jak to sie nazywa),myslisz ze takie cos chwyci i urosnie?A jezeli tak to jak sobie z tym poradzic?
-
Re: Czy zwykly mech lub porost "chwyci" na czyms takim?
Szukałbym raczej wśród oplątw (Tillandsia) i mniejszych bromeliowatych - też zdaje się są w biofilu. Dają efekt obrośniętego konaru a o wiele łatwiej je utrzymać niż mchy, są przy tym dość różnorodne. I na całe szczęście coraz więcej ich w ofertach. Możnaby też poeksperymentować z hydrożelami - dzięki nim można uprawiać rośliny w minimalnej ilości podłoża, które dobrze utrzymuje wilgoć. Chyba nie ma sensu szaleć z drogimi roślinami bo część i tak zapewne zostanie połamana przez węża, dla tego miniaturowe storczyki odpadają. Generalnie dobrzeby było zapenić dobrej jakości oświetlenie, bo bez tego nie wiele roślin uda się utrzymać dłuższy czas. Sprawdziłem: widzę w ofercie biofilowej oplątwy i skrytokwiaty - zacznij od tych, wybierz jakieś małe gatunki i myślę, że szanse są spore.....
-
Re: Czy zwykly mech lub porost "chwyci" na czyms takim?
no niestety z tym bedzie klopot bo w Polsce/Krakowie bede dopiero w lipcu ale dzieki mimo wszystko.
Natomiast co do oswietlenia,to jest w porzadku bo uzywam swietlowki do hodowli roslin,w ramach oswietlania terrarium.
A na marginesie: czy oplatwy mozna przewozic w mokrej szmatce/papierowym reczniku i w pudelku? Przez jakies 4-5 godzin?
-
Re: Czy zwykly mech lub porost "chwyci" na czyms takim?
Można przewozić nawet na sucho, wrzucone do pudełka Większość "szarych" gatunków po prostu przykleja/przywiązuje się do podłoża. Gatunki zielone i skrytokwiaty wymagają większego zabezpieczenia, ale też większego problemu z transportem nie będzie.
-
Re: Czy zwykly mech lub porost "chwyci" na czyms takim?
dziekowa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum