Również i jak wyhodowałem z nasionka swoją cytrynę ma już ponad 6 lat i 130 cm
(przycinałem ją żeby kolos nie wyrusł) w tamtym roku w pazdzierniku ją przesadziłem, teraz gubi liście jak oszalała, najwidoczniej horuje, niektóre drobne gałązki uschy, mam nadzieje że jakoś tą zmianę podłorza przetrawi i nie uschnie całkowicie.
Bardzo lubie tą roślinę, mam nadzieje że ja z miłości nie zamordowałem :P.