u mnie z kolei kubańskie są najlepsze (jako jedyne przeżyły ponad miesiąc i mnożą się non stop[nawet po obcięciu skrzydełek samcom])
u mnie z kolei kubańskie są najlepsze (jako jedyne przeżyły ponad miesiąc i mnożą się non stop[nawet po obcięciu skrzydełek samcom])