Moje owadzie drapieżniki unikają mrówek jak ognia... z wyjątkiem mrówkolwa, oczywiście

Z Camponotusami jest problem. Sprawdzałem dziś kilka stanowisk, gdzie miały gniazda i... nic nie było... masakra. Chyba zima dała nieźle w kość, bo były tam przez minimum 3 lata.