No właśnie ostatnio zauważyłam w pokarmie dla myszek jakieś mikroskopijne "żyjątka". Takie białe, maleńkie (jakieś ćwierć mm) okrągłe robaczki. Czy to są roztocza? Pokarm mam kupiony w zoologu 5l w plastikowym wiaderku. Jest ono cały czas zamknięte, jak one tam wlazły?! Czy to możliwe że miały jakieś jajeczka w pokarmie i teraz się wylęgły? I jak wstawię całe wiaderko do zamrażarki na ok. 12 godzin to się ich pozbędę? Z góry dzięki za odpowiedzi