jakoś mi nie podchodzi "podlewanie" bo jak odchody świerszczy zawilgotnieją albo karma którą one roznoszą po całym pojemniku to smród będzie że nawet sąsiedzi uciekną. Pomysł może i dobry ale przy mały zagęszczeniu.
jakoś mi nie podchodzi "podlewanie" bo jak odchody świerszczy zawilgotnieją albo karma którą one roznoszą po całym pojemniku to smród będzie że nawet sąsiedzi uciekną. Pomysł może i dobry ale przy mały zagęszczeniu.