Sprawa przedstawia sie następująco:

Wykluły mi sie moje pierwsze świerszcze.Z początku było ok co jakis czas widziałem pare martwych sztuk,jednak było sporo świerszczy i przez jakis tydzien bylęgały sie i było git.Jednak dzisiaj patrze a tu w zakrętce od słoika koło jabłka leży w cholere martwych!!!!!!I na dnie akwarium w różnych miejscach pełno trupów!!!!!!!!!Jestem początkujący i nie wiem co sie dzieje bardzo sie tym przejołem i zmarwiłem!!!!!
Dodam że na dnie akwarium mam około 32stopnie nawet troche przekraczało tą granice.Dałem im jabłko miały go pare dni ponieważ cięzko mi było go wyjąc bo całe oblazły.Czy za wysoka temp. moze za bardzo wysuszyć świerszcza i zabić?????Dałem im tylko jabłko wody nie miały.Czy taka temp.moze zostac?

BARDZO PROSZE O ODPOWIEDŹ I Z GÓRY DZIĘKUJE