To tytułuj normalnie posta ;-)

Świerszcze to nie problem. Jeśli same nie zdechną, to capniesz je w pobliżu jakiegoś promiennika ciepła (u mnie to ściana z tyłu komputera).
Karaczany... hmmm... zależy jaki gatunek. Generalnie raczej padną niż Ci coś zrobią. Szukaj w ciemnych, ciepłych, wilgotnych miejscach. Choć to trudna sztuka. Ja moje Blaberusy odłowiłem w pobliżu rur ciepłowniczych, za szafą.