-
Re: Giełda-Czechy
Mieszkałam 4 lata w Cieszynie (jak ktoś nie wie jest to jedno miasto leżące po 2 stronach granicy Polska-Czechy) 3 tygodnie temu się wyprowadziłam i od strony praktyczniej przekraczanie granicy to tylko pokazanie paszportu/dowodu osobistego, przez 4 lata nigdy mnie nie skontrolowali, a teraz gdy jesteśmy w unii celnicy często nawet nie patrzą na te dowody. Jeśi tylko nie masz samochodu wypchanego po brzegi lub nie niesiesz 5 siatek oni nawet nie zwracają uwagi. Generalnie nie namawiam teraz, żeby ludzie przemycali jakieś chronione gatunki zwierząt, ale jeśli ktoś wie, że kupił zbożówkę i woli uniknąć potencjalnych problemów ze strony niedouczonych celników to lepiej nie mówić do celnika"Panie celinku w torbie mam zbożówę i co pan teraz z nią zrobi?"Bo pan celik na 100% zabierze węża w celu kontroli, a że na granicy niestety nie mają katalogu węży to może to faktycznie troche potrwać. Jeszcze raz podkreślam, że nikogo nie namawiam do przenoszenia nielegalnie zwierząt ale po prostu jako były mieszkaniec strefy przygraniczej mówię jakie są realia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum