-
Re: Giełda-Czechy
Coz widac, ze z czytaniem aktow prawnych Sojkas masz tyle do czynienia co ja z puzonem.
Nie wyrywaj fragmentow przepisu, tylko cytuj cale artykuly lub punkty, sposob ktory wykorzystujesz dyskwalifikuje w zupelnosci takie material, jako podstawe do konstuowania norm prawnych.
art.1 to nie :
"Ustawa reguluje sprawy z zakresu hodowli oraz zachowania zasobow genetycznych, oceny wartosci uzytkowej i hodowlanej [...] zwierzat gospodarskich, zwanych dalej zwierzetami."
lecz:
Ustawa reguluje sprawy z zakresu hodowli oraz zachowania zasobów genetycznych,
oceny wartości użytkowej i hodowlanej, prowadzenia ksiąg i rejestrów >>zwierząt hodowlanych<<, a także nadzoru nad hodowlą i rozrodem zwierząt gospodarskich, zwanych dalej „zwierzętami”.
a wiec wedle tej ustawy zwierzeta hodowlane to nie to samo co zwierzeta gospodarskie, pojecia te nie sa tozsame, co wynika z definicji ustawowych, wiem ze masz problemy z rozumieniem, wiec cytuje:
17) zwierzę hodowlane - zwierzę, które spełnia jeden z następujących warunków:
a) zostało wpisane, zarejestrowane lub kwalifikuje się do wpisu, rejestracji
w księdze lub rejestrze,
b) jego rodzice i dziadkowie zostali wpisani lub zarejestrowani w księdze
hodowlanej lub rejestrze tej samej rasy lub ras,
c) ich wykorzystanie jest przewidziane w programie hodowlanym prowadzonym
dla danej księgi lub rejestru;
a
15) zwierzęta gospodarskie:
a) koniowate - zwierzęta gatunków: koń lub osioł,
b) bydło - zwierzęta gatunków: bydło domowe oraz bawoły (Bubalus bubalis),
c) jeleniowate - zwierzęta gatunków: jeleń lub daniel utrzymywane w warunkach
fermowych, w celu pozyskania mięsa i skór,
d) drób,
e) świnie,
f) owce,
g) kozy,
h) pszczoły,
i) zwierzęta futerkowe;
Czym jest hodowla???
Wedle ustawy jest to:
4) hodowla zwierząt - zespół zabiegów zmierzających do poprawienia założeń
dziedzicznych (genotypu) zwierząt, w których zakres wchodzi ocena wartości
użytkowej i hodowlanej zwierząt, selekcja i dobór osobników do kojarzenia
prowadzony w warunkach prawidłowego chowu;
Oczywiscie, ze ustawa jest pisana glownie pod zwierzeta hodowlane, glownie to nie znaczy wylacznie, poza tym mozna skorzystac z analogia legis, co tez uczynilem.
Na przyszlosc jesli mnie poprawiasz, to rob to z glowa i rzetelnie.
Pozdrawiam
Mark0wy
-
Re: Giełda-Czechy
>Coz widac, ze z czytaniem aktow prawnych Sojkas masz tyle do czynienia co ja z >puzonem
Wprost przeciwnie.
Przeczytaj uwaznie jakie warunki powinny byc spelnione, by uznac zwierze, za "hodowlane", a potem prosze bardzo, jedz do Czech po zbozowke z rodowodem.
Jakie praktyczne znaczenie maja przytoczone przez ciebie przepisy w kontekscie rozmowy? IMHO zerowe. Tym bardziej, ze caly czas rozmawiamy o przywozeniu zwierzat "bna prywatny uzytek"
>Na przyszlosc jesli mnie poprawiasz, to rob to z glowa i rzetelnie.
Wlasnie to zrobilem.
-
Re: Giełda-Czechy
Według przytoczonych artykułów wcale nie jest takie jasne czy podlegają pod tę ustawę płazy i gady, gdyż w rejestracji niekoniecznie celem ich trzymania jest hodowla. W wielu urzędach przy rejestracji jednego osobnika nie pozwalają wpisać w odpowiedniej rubryce "hodowla" uznając, że jeden się przecież nie rozmnoży. O ile w przypadku kury cz owcy można mówić o "zespole zabiegów zmierzających do poprawienia założeń dziedzicznych (genotypu) zwierząt", o tyle w przypadku zwierzat terraryjnych włos mi staje dęba gdy to czytam . Genotyp dzikich zwierząt jest już wystarczająco dobry i w nowoczesnej hodowli chodzi o zachowanie tego genotypu a nie poprawianie ! A co z tymi gatunkami niechronionymi i nierejestrowanymi ?
Prawo UE dotyczące tej sprawy mówi o gatunkach dzikich (wildlife). Jest to zupełnie inna kategoria, inne są też cele ich hodowli. W Polsce nie ma takiej ustawy i raczej należałoby oprzeć się na przepidach unijnych, przynajmniej tych które są.
-
Re: Giełda-Czechy
Coz wszystko zalezy od tego o jakim poziomie hodowli mowimy.
Jak zawsze spor rozbija sie slowa i ich znaczenie. To ze w Polsce nie jest prowadzona hodowla np. Agam brodatych, to nieoznacza, ze na podstawie tych przepisow, takiej hodowli prowadzic sie nie da.
Czy mamy na mysli "hodowle", czy hodowle?
Kiedys zapewne tez nie myslano o Klubach Kynologicznych...
Istnieja i dzialaja dosc preznie stowarzyszenia, ktore te hodowle wspieraja i rozwijaja. Ja oczywiscie wiem, ze posypia sie komentarze, ze my w Polsce nie jestesmy jeszcze przygotowani zeby powaznie potraktowac terrarystyke. Slusznie, dopoki tak myslimy, dopoki tak wlasnie bedzie. Swoja droga, to moze jest to zadanie dla PST.
Skoro istnieja hodowle kanarkow, szczurow, to czemu nie np. gady?
Umozliwiloby to jakies sensowne pokierowanie hodowla zwierzat tego pokroju w naszym kraju (mozna ograniczyc chow wsobny). Sam Pan dr Robercie wielokrotnie pisal o tym, ze sensem prawdziwej hodowli jest dazenie do reprodukcji danego gatunku.
To raz, a dwa pozwoliloby, to moze na ograniczenie odlowu przynajmniej niektorych gatunkow w naturze.
Co do regulacji przepisami tego problemu, to zgodnie z zasada. ze to co nie jest zakazane, to jest dozwolone, uznac trzeba, ze z braku stosownych przepisow zabraniajacej takowego przewozu, oraz biorac pod uwage zgodnie z analogia legis rozwiazania pokrewne jest on legalny (oczywiscie na terenie UE).
Pozdrawiam
Mark0wy
-
Re: Giełda-Czechy
Nikt mi nie odpowiedzial na dosc proste pytanie.
Jade do Czech, kupuje zbozowke. Wracam do Polski, na granicy mowie : "Oto towar dopuszczony do obrotu na terenie Unii." Co dalej...
-
Re: Giełda-Czechy
To jak potoczy sie praktyka nie mozna przwidziec, ale znajac sytuacje, to celnicy, sa jeszcze gorzej poinformowani niz my. Trzeba potrakotowac weza jak pieska, bo wedle przepisow niczym sie nie roznia.
Pozdrawiam
Mark0wy
-
Re: Giełda-Czechy
Mieszkałam 4 lata w Cieszynie (jak ktoś nie wie jest to jedno miasto leżące po 2 stronach granicy Polska-Czechy) 3 tygodnie temu się wyprowadziłam i od strony praktyczniej przekraczanie granicy to tylko pokazanie paszportu/dowodu osobistego, przez 4 lata nigdy mnie nie skontrolowali, a teraz gdy jesteśmy w unii celnicy często nawet nie patrzą na te dowody. Jeśi tylko nie masz samochodu wypchanego po brzegi lub nie niesiesz 5 siatek oni nawet nie zwracają uwagi. Generalnie nie namawiam teraz, żeby ludzie przemycali jakieś chronione gatunki zwierząt, ale jeśli ktoś wie, że kupił zbożówkę i woli uniknąć potencjalnych problemów ze strony niedouczonych celników to lepiej nie mówić do celnika"Panie celinku w torbie mam zbożówę i co pan teraz z nią zrobi?"Bo pan celik na 100% zabierze węża w celu kontroli, a że na granicy niestety nie mają katalogu węży to może to faktycznie troche potrwać. Jeszcze raz podkreślam, że nikogo nie namawiam do przenoszenia nielegalnie zwierząt ale po prostu jako były mieszkaniec strefy przygraniczej mówię jakie są realia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum