Tu umieszczam ten temat ponieważ bylem z dzieckiem w niedzielę w zoo krakowskim i są tam 2 agamy brodate jedna jest w strasznym stanie nie może juz sama wejść na konar taka jest pokrzywiona ma wielkiego garba i kregosłup w S.Nawet moje dziecko zauważylo ze jest agamka chora nie wiem może nie znam sytuacji ale naprawdę wydać 80 zł na świetlowkę uvb to chyba jeszcze zoo na to stać juz nie mowiąc że maja tam za ciemno. Zastanawiam się czy jest sens pokazywać zwierzaki w takich warunkach przyjdzie jakiś gówniarz i zrobi takie same warunki w domu i zwierzak bedzie cierpiał.Widok tej agamy był straszny!