Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: skoczogonki

  1. #1
    Foxtrott
    Guest

    skoczogonki

    gdzieś czytałem artykuł jak powinna wyglądać hodowla karmowa skoczogonków i niemoge tego znaleźć a pilnie potrzebne mi duże ilości tego badziewia. kto wie gdzie ten artykuł, albo jak założyć wydajną hodowlę???
    pilne


  2. #2
    Arrow
    Guest

  3. #3
    Foxtrott
    Guest

    Re: skoczogonki

    tylko, ze ja nie poliglota jeszcze
    mogłbyś to z grubsza przetłumaczyć?? tzn najwazniejsze zagadnienia wypunktować albo z własnych doświadczeń...


  4. #4
    Arrow
    Guest

    Re: skoczogonki

    tu kolejny link tym razem z obrazkami i zaraz postaram sie przetlumaczyc najwazniejsze:
    http://www.tincs.com/norspringcult.html
    <table>
    <tr><td colspan="2" align="center" bgcolor="red">Co potrzebujesz </td></tr>
    <tr><td>

    </td><td>
    - plastikowe pudelko
    - wegiel drzewny w brykietach
    - makaron jajeczny (tu mam dorbny problem), jak jest za gruby to trzeba go mlotkiem rozgniesc
    - no i kultura zarodowa skoczogonkow
    </td></tr>
    <tr><td colspan="2" align="center" bgcolor="red">Do dzieła </td></tr>
    <tr><td>

    </td><td>
    - przeplucz wegiel w wodzie, wloz do mikrofalowki jesli kawalki sa podejzane
    - dorbniejsze kawlaki wegla poloz na spodzie(1cm), wieksze na nich(warstwa jakies 5cm)
    - spryskaj wszystko woda, ta zeby byl jej poziom wynoslil 1 cm
    - dodaj skoczogonkow, daj im szczypte makaronu
    - zamknij pudelko wieczkiem, bez otworow wentylacyjnych, utrzymuj temp. 20-22 st. C
    - zagladaj do kultury raz w tygodniu, i w razie potrzeby dodaj im szczypte makaronu
    - po kilku tygodniach, na kawalkach wegla powinny byc skoczogonki, dosc duzo
    </td></tr>
    </table>

    <table><tr><td align="center"></td></tr></table>


    eh to takie moje tlumaczenie, fajnie by bylo jak ktos by jeszcze je przejzal i poprawil


  5. #5
    Arrow
    Guest

    Re: skoczogonki

    heh tak szukam a tu:

    Skoczogonki w potrawce
    Skoczogonki - Collembola - to jeden z najliczniejszych rzędów owadów pierwotnie bezskrzydłych. Z uwagi na wyjątkowo nieduże rozmiary (1-2 mm, bardzo rzadko niektóre gatunki dorastają do 6 mm) mogą stać się doskonałym daniem dla narybku. Swoją wdzięczną nazwę skoczogonki zawdzięczają specyficznemu aparatowi skocznemu, złożonemu z podgiętych pod ciało widełek. Znaleźć je można w siedliskach wilgotnych, w miejscach takich jak: rozkładające się liście, próchniejące drzewa, wilgotny mech, grzyby, jaskinie, brzegi zbiorników wodnych (słodko- i słonowodnych). Niektóre z gatunków zamieszkują tereny skrajnie niegościnne - arktyczne - i pojawiają się na śniegu. Zdarzają się też gatunki drapieżne żywiące się wazonkowcami w tym także robakami Grindala. Collembola żyją w bardzo licznych populacjach - do setek tysięcy na jeden metr kwadratowy i odgrywają dużą rolę w procesach glebotwórczych.
    Aby zapoczątkować hodowlę skoczogonków, musimy postarać się o żywą kulturę tych stworzonek. Najłatwiej byłoby oczywiście kupić je w sklepie lub poprosić o nie doświadczonego hodowcę. Jeśli jednak nie mamy takiej możliwości, możemy spróbować poszukać skoczogonków sami. Najlepszą porą do tego będzie chyba jesień, kiedy jest wielce prawdopodobne, że wśród butwiejących liści w parku znajdziemy jedną z populacji tych wdzięcznych "robaczków".
    Zdobytym skoczogonkom zapewnić należy odpowiednie miejsce rozwoju. Do tego celu wykorzystać możemy plastikowy pojemnik wielkości pudełka na buty. Podobnie jak w przypadku robaków Grindala, dno pojemnika wyłożyć trzeba mieszaniną włókien kokosowych i ziemi doniczkowej w proporcji 1:1. Grubość ściółki powinna wynosić około 3 cm. Ponieważ Collembola potrzebują środowiska bardzo wilgotnego, podłoże w pudełku należy dość mocno nawilżyć. Powinno być ono jednak nieco suchsze niż w przypadku robaków Grindala. Problem może pojawić się w chwili, gdy będziemy chcieli zebrać zwierzęta. Skoczogonki nie należą do najłatwiejszych do schwytania i aby sobie to ułatwić, należy nawilżyć podłoże znacznie bardziej. Jeśli spodnia warstwa będzie dla nich zbyt wilgotna, wyj*dą na powierzchnię, co ułatwi nam ich zebranie.
    Aby wykarmić naszą hodowlę, możemy posłużyć się tym samym rodzajem pokarmu, jaki zastosowalibyśmy dla robaków Grindala - płatkami (błyskawicznymi) dla niemowląt. Aby zebrać owady z powierzchni bez większego trudu, możemy ponownie posłużyć się niewielką szklaną płytką, pod którą i na którą położymy niedużą porcję jedzenia. Zwabione pokarmem same zgromadzą się na płytce, z której będziemy mogli je zdmuchnąć wprost do akwarium z narybkiem.
    Skoczogonki stanowią doskonałe źródło pokarmu dla już nieco podrośniętych pielęgniczek (Apistogramma), starszego narybku karpieńcowatych, gurami, kirysków, bojowników, prętników, gupików i innych.

    opis pochodzi ze strony: http://klub.chip.pl/akwaria/akk/artykuly/robale.html


  6. #6
    Foxtrott
    Guest

    Re: skoczogonki

    dzięki, terra gotowe, skoczogonki w środku... tylko czekac na efekty


  7. #7
    Arrow
    Guest

    Re: skoczogonki

    a masz moze odstapic porcje zarodowa ??


  8. #8
    Foxtrott
    Guest

    Re: skoczogonki

    jak namnożę to spox
    na GG sie zgadamy


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •