Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 30

Wątek: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

  1. #21
    Caprice
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    Dobra podsumowujac wszytko - wypuszczenie kilku swierszczy bananowych nie grozi ekologicznym armagedonem,ale z uwagi na ich dobro lepiej trzymac je w domu,zeby dozyly spokojnej starosciNie sadzilam,ze jednym pytaniem wywoalam taka burze,a zwlaszcza,ze szanowny kolega wrbirds tak sie zacietrzewi;-)Ponadto ja jako "milosnik przyrody" zdaje sobie sprawe,ze wprowadzenie obego gatunku do rodzimego ekosystemu moze w przyszlosci stanowic zagrozenie - tylko przez mysl mi nie przeszlo,ze kilka swierszczy banaowych moze np. wygrysc nasze rodzime,domowe swierszcze...chwala ci za to,ze mnie bladzaca w ciemnosciach oswieciles;-)
    Kochani przeciez forum jest od tego,zeby pytac - zapytalam i dziekuje za odpowiedzi


  2. #22
    Arrow
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    witam,
    sam ju sie gubie w nazewnictwie swierszczy, Świerszcz bananowy (Gryllodes sigillatus), Świerszcz czerwonoglowy (Gryllus assimilis), jakis czas temu (no z rok moze nawet 2) byl post o nazewnictwie ustalilismy wtedy taki porzadek, bkedy biora sie z czeskiego nazewnictwa, rzeczywiscie moze w praktyce jest tak jak mowi Piotr, eh tam ..... zgubic sie mozna


  3. #23
    Natkas
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    arrow nie gub sie swierszcz bananowy to jeden gatunek, a swierszcz kubanski zwany tez czerwonoglowym to zupelnie inny gatunek, nawet wyglada zupelnie inaczej


  4. #24
    wrbirds
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    Dlaczego uparcie twierdzisz, ze powiedzialem, ze bananowy wygryzie nasze rodzime swierszcze? Nic takiego nie mowilem, zaznaczylem takze ze nie przezyje u nas, podawalem przyklady innych tego rodzaju dzialan, chodzilo mi tylko o sposob postepowania, ideologie takiego dzialanie. Nie wypuszczamy obcych gatunkow i juz!
    A tak na koniec filozofujac..... skad wiesz, ze nie przenosza one choroby, ktora sie uaktywnia w srodowisku naturalnym i wybija wszystkie pasikoniki To oczywiscie wyobraznia ale......:0

  5. #25
    Arrow
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    Natkas ja sie gubie bo po czesko siwerszcz bananowy to assimilis, i to w sumie prowadzi do nieporozumien

    to ze wyglada inaczej to wiem


  6. #26
    Dark Raptor
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    Czuję, że muszę się włączyć do dyskusji.
    Szanowni dyskutanci, twierdzący, że świerszcz nie przetrwa mają rację.
    Również rację (i to absolutną) mają ci twierdzący, że nie należy wypuszcać obcych gatunków na wolność (nawet takich teoretycznie bez szans na rozwój - przypadki się trafiają różne...). Doskonałym przykładem był jakiś francuski(?) astronom-entomolog, który sprowadził do USA kilka gąsienic (chyba brudnicy mniszki). Postawił pojemnik z nimi na parapecie, powiał wiatr i ...sruuu! Od tego czasu straty w leśnictwie w USA idą w milionach dolarów. Inny, bliski nam przykład - "chrząszczyk kolorado" zrzucany przez imperialistów. Można tak wymieniać przykłady roślin i zwierząt. Często sprowadzanych dla ozdoby, bez wiedzy jakie ich wprowadzenie może wprowadzić konsekwencje. Nie martwiłbym się "wygryzaniem" świerszczy przez świerszcze (nasze spokojnie dadzą sobie radę), raczej obawiałbym się chorób i pasożytów, które mogą posiadać. Mogą też wpłynąć na inne elementy ekosystemów, niekoniecznie bezpośrednio z nimi związanych.

    Co do etyki. Dobrze wiedzieć, że są ludzie martwiący się losem zwierząt i ich uczuciami. Z drugiej strony, jeśli nie jesteśmy w stanie karmić np. pająka świerszczami (i innymi zwierzętami), to po co go hodować? Ten problem, w konwencji wąż/gryzonie, był wielokrotnie wałkowany na innych działach (warto poczytać). Jet to odrębny problem i do tego temat rzeka więc się do tego wątku nie włączę.

    Podsumuję to tak: NIE WYPUSZCZAĆ.

    PS. Pytanie do Jacy. Podobno w Kalifornii są jakieś obostrzenia dotyczące hodowli straszyków (możliwość przeżycia i rozrodu w środowisku).


  7. #27
    CURTUS
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    Witam
    Jak juz Arrow stwierdzil - oparlem sie w tej wypowiedzi na czestym myleniu gatunkow z ktorym spotykam sie na codzien... jezeli jak w ktoryms z postow pisano - na tym forum sprawa zostala juz jasno przedstawiona i uzywa sie prawidlowego nazewnictwa - sorx... mam nadzieje ze nie wprowadzilem zamieszania...
    Co do zagrozenia przez świerszcze hodowlane dla naszej fauny, poprzez przyniesienie do srodowiska naturalnego nowych pasozytow czy tez chorob - jest to ryzyko nie istniejace w przypadku zwierzat od lat hodowanych w naszym kraju(wszelkie patogeny w naturalny sposob zostaly juz "przemieszane" i w chwili obecnej nic nowego na tychze swierszczacyh sie juz nie znajdzie ) - dopiero w sytuacji gdyby zaimportowac jakis gatunek bezposrednio z jego kraju pochodzenia i pozwolic na kontakt z naszym srodowiskiem - mozna by sie obawiac jakichkolwiek "negatywnych reakcji" rodzimej fauny czy flory
    Swoja droga ciesze sie iz chow swierszcza bananowego(Gryllodes sigillatus) jeszcze nie zostal calkowicie zarzucony w Polsce - sam co prawda nie moge sobie pozwolic na jego produkcje ze wzgledu na trudnosc przy pakowaniu... ale musze przyznac ze jest swietna odmiana karmowa dla jaszczurek na codzien wcinajacych s.domowego czy tez s.czerwonoglowego (czarnego G.bimaculata skarmiam minimalne ilosci i tylko dla duzych jaszczurek czy pajakow)
    Pozdrawiam
    Piotr Frąszczak "CURTUS"

  8. #28
    Jaca
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    Odniośnie P.S. Dark Raptor'a --> Czytałem gdzieś o tym, gdy poszukiwałem w sieci materiałów do opisu straszyka australijskiego. I chyba właśnie o ten gatunek tu chodzi :/
    Straszyki są liściożercami, a więc w przyjających warunkach klimatycznych i przy braku naturalnych wrogów, mogą potencjalnie stać się groźnymi szkodnikami.


  9. #29
    Natkas
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    nie znam czeskiego ale jesli tak mowisz to rzeczywiscie nasi sasiedzi niezle namieszali:-/ z drugiej strony po rosyjsku krzesło to fotel o ile mnie pamiec nie myli wiec roznie to bywa z tym nazewnictwem
    swierszcz bananowy - Gryllodes sigillatus
    takowy kubanski - Gryllus asimilis
    i ja tego sie trzymam bo tak jest w wiekszosci zrodeł


  10. #30
    Caprice
    Guest

    Re: WOLNOŚĆ świerszczom,ku czci życia....

    wiem,wiem wrbirds,ze wyobraznia....Fakt,ze fantazja czesto kwitnie,ale rzadko owocuje - jednak masz racje trzeba brac pod uwage kazda ewentualnosc moj Mentorze ds etyki,świerszczy i ekosystemów ;-)


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •