Kilka dni temu kupilam dwie myszki (podobno japonskie). Zamieszkaly w nowym pojemniku razem z samcem, ktorego mialam wczesniej (zwykla myszka). Myszki na poczatku byly zwawe i ciekawskie, ladly, pily i wszystko bylo ok. Dzis rano zauwazylam, ze obie samiczki sa jakby mniej ruchliwe i maja zmierzwione futerko, co ponoc jest oznaka tego, ze cos im dolega. Pytanie co i jak temu zaradzic. Mam kilka pomyslow:

- sa na cos chore
- sa za mlode na zaloty samca
- samiec jest nieodpowiedni co sie zle dla tych dam moze skonczyc

Jakie sa wasze sugestie ?