Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

Mieszany widok

  1. #1
    Sm0k3D
    Guest

    Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    Dzis znów urodzilymi sie myszki, siostra odkryla tylko mala lapke jakby urwana lezaca obok gniazda, sladow krwi bylo tyle ile powinno ze tak powiem czyli znikoma ilosc, mysz byla sama, dostawala jesc w duzych ilosciach. Czego to mogla byc przyczyna??


  2. #2
    Mati13
    Guest

    Re: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    moze samica zjadla bo ktos go dotknal jak mysz wyczuje inny zapach a nie swoj to zjada male


  3. #3
    krwiopij
    Guest

    Re: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    moga byc setki przyczyn... moze mysz byla zaniepokojona... moze to byl juz kolejny miot i samiczka jest juz tak wykonczona, ze nie miala sily go wykarmic... moze male urodzily sie za slabe (tez z powodu przemeczenia matki)...

    niestety hodowla karmowa jest bardzo nie fair w stosunku do takiej myszki... ciaza, porod i wykarmienie mlodych sa olbrzymim obciazeniem dla organizmu matki... jesli samiec mieszka z nia na stale i wciaz ja zapladnia, samiczka po porstu sie wykancza...

  4. #4
    mordd
    Guest

    Re: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    Dość prawdopodobny jest brak wody - może końcówka pojnika zapchała się np trocinami...... (jak za nisko wisi to sie zdaża)? W sumie akurat zapach mało myszy obchodzi - bez problemu karmią i odchowują cudze młode i to podkładane w dowolnym momencie (oczywiście w czasie, kiedy karmią swoje). Ja stawiałbym na brak wody, lub nagły hałas. Znów powiem to samo, ale przy hodowli karmowej (czyli rozmnażanie bez przerwy) wymagana jest BARDZO treściwa dieta, ziarenka i pokarmy dla gryzoni z zoologicznego nie wystarcza - możliwy też brak białka. Jeśli pomimo poprawy warunków (cisza, woda, żarcie) jeszcze raz zagryzie młode to niestety nie powinna być używana w hodowli - albo podaruj ją komus na zwierzątko domowe, albo.....

  5. #5
    Sm0k3D
    Guest

    Re: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    hmm, reszta myszek jaest zdrowa, i ma się dobrze, miot jest pierwszy w jej zyciu, kupilem ja jako mala myszke, no coz, mozlwe ze chodzilo o bialko, a więc podawac czasem bialko jaj kurzych??


  6. #6
    mordd
    Guest

    Re: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    Cokolwiek wysokobiałkowego - najwygodniej granulat dla psów (szczeniąt) lub kotów. A z domowych gotowane białko z jajka, twarożek, gotowanego kurczaka...... Ale granulaty się nie psują tak szybko, są wygodniejsze, no i tańsze. Ale nie czasem tylko bez przerwy - jeśli one mają ciągle rodzić (tzn jeśli nie oddzielasz samic na czas porodu i ciągle są w ciąży). Jeśli oddzielasz też nie zaszkodzi.

  7. #7
    Goblin
    Guest

    Re: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    prawdopodobnie mlody urodził się martwy i matka niechcą dopuścić do skażenia gniazda rozkładającym się młodym poprostu go zjadła tak przynajmniej stało się przy narodzinach moich chomików jeden był martwy i został zjedzony

  8. #8
    mordd
    Guest

    Re: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    Jeśli tak to martwe urodziły się z jakiegoś powodu........o to chodzi, żeby uniknąć powtórki. Jeden martwy to sytuacja normalna i można ją potraktować jako przypadek, ale wszystkie.......

  9. #9
    Sm0k3D
    Guest

    Re: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    hmm, mordd zle sformulowalem, 1 byl martwy, a wiec all spox?? zaczalem im podawac serek mleko i inne badziewie z bialkiem (juz wyrastaja im zaczatki siersci )


  10. #10
    mordd
    Guest

    Re: Dziwna rzecz podczas narodzin myszy.

    aaaaaaa ))) Ale i tak im to na zdrowie wyjdzie))))) - skutek uboczny nieporozumienia. A ile się sypnęło?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •