Witam,

Ponieważ ostatnio miałem małą obsuwę z oseskami mysimi - dostałem wiele mniej niż zwykle dostawałem (kupowałem - dla ścisłości), zacząłem pracę przy hodowli karmowej myszy.
Ponieważ pomieszczenie w którym mogę taką hodowlę założyć mam nieogrzewane (w tym roku tylko, ze względu na przebudowę) i temperatura utrzymuje się na poziomie 12 stopni, zrobiłem takie oto pojemniki:



To są dwa akwaria ustawione obok siebie, zabudowane po bokach i z tyłu styropianem, pod spodem ogrzewane, aby w środku osiągnąć temperaturę ok. 20 stopni. Na razie mam dwa zestawy - zobaczymy jak się sprawdzą.

Jeśli chodzi o hodowlę myszy - nie mam żadnych doświadczeń jeszcze, dlatego mam kilka pytań.
1. Planuję trzymać w jednym pojemniku 4 samiczki oraz 1 samca - czy taki układ może być, zakładając odpowiednią ilość miejsca oraz 4 kryjówki na gniazda?
2. Czy po porodzie oddzielać matki z małymi od reszty stada? Słyszałem różne opinie co do tego tematu.
3. Co jeszcze zaplanować, żeby się możliwie dobrze czuły i rozmnażały?

Na wiosnę uruchamiam hodowlę karmową, która będzie miała pokryć całe moje zapotrzebowanie - ew. gdyby ktoś z okolic Bydgoszczy był chętny do niedużej pomocy (przy budowie i później przy utrzymaniu) - zapraszam na priv. Zakładam możliwość zatrudnienia kogoś do pomocy przy tym.

Dajcie znać, czy taki układ jak na zdjęciu będzie ok.

Pozdrawiam