często podczas gdy robie zakupy w tesco, wchodze do tamtejszego sklepu zoologicznego. Wiele razy widziałam jak zweierzęta są trzymane na dziwnym podłożu (np. zółw stepowy na czerwonym piasku (wyglądał jak pasek akwarystyzny)) Ale wczoraj byłam z szkowoana, w małym terrarium były trzymane 2 młode gekony lamparcie i żółw stepowy, wszystkie zwierzaki zestresowane pochowane w kątach. Myślałam, że wybuchne. Co o tym myślicie? Jak zapobiegać takim wypadkom w sklepach i w hodowlach? Pewnie myślicie, że powinnam powiedzieć im co o tym myślę albo cokolwiek innego, ale nie sądze by jakiśtam facet słuchał 12 letniego bahora...