-
Re: Rozsypana ściółka czytaj
OK ale i tak dzieki. Napisze potem co zrobilem heh :/.
-
-
-
Re: Rozsypana ściółka
Paweł. Sprawa stoi tak. W Koszalinie jest kilka sklepów, gdzie maja myszy. Tylko jeden zgadza się na to bym oddał tam samca, jednak nie mogę zrobic tego teraz, bo samica sie okociła i mógłby atakować młode (mogę to zrobić za kilka tygodni). Okazało się, że na płci znaja się tylko dwaj sprzedawcy W CAŁYM MIESCIE <zły>. Akurat ta pierwsza sprzedawczyni to ta która ma mysz z młodymi (i nie ma więcej samic, a mógłbym u niej kupić ją dopiero jak urośnie czyli za kilka tygodni(!)), więc nie moge tam kupić samiczki. W tym drugim sklepie facet miał same samce i mówił, że prawdopodobnie będzie miał samiczki w przyszłym tygodniu ://///... niestety, a juz sie napaliłem, żeby całą sprawe zalatwic!!! heh... muszę się w cierpliwość uzbroić. AAA jeszcze jeden facet prowadzi sprzedaż, ale nie miał akurat myszy. Jak sie go zaapytałem kiedy będzie miał to BAAAARDZOOOO inteligentnie odpowiedział: "Kiedy przywiozą".
PS. Sam nie chce podejmować się rozróżniania płci, bo nie mam zamiaru latać i zwracać te myszy, bo z tym u nas ciężko :/.
-
Re: Rozsypana ściółka
1 samiec 23 samice.....rany boskie.......
-
Re: Rozsypana ściółka
Hehehhehe, a się uśmiałem DDD
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum