Pytanko: jak radzicie sobie np. z przenosinami?
Rammstein - przez Ciebie chyba kiedys sobie sprawię skolopendrę
Pytanko: jak radzicie sobie np. z przenosinami?
Rammstein - przez Ciebie chyba kiedys sobie sprawię skolopendrę
Otoz, skolopendry nie sa az takie agresywane jak wielu osoba sie wydaje A jak sobie poradzic np. z przeniesieniem Citharischiusa, ktory przy najmniejszym podmuchu powierza chce gryzc??
W mojej praktyce istnieje sposob: po dobroci i na sile, a tyczy sie to wiekszosci podejmowanych przeze mnie akcji
Nie musze chyba pisac, ze po dobroci jest lepiej...
Tak jak z pajakami staram sie najpierw usunac zbedne dekoracje z terrarium, a jezeli zwierz jest zakopany to delikatnie go odkopuje. Do pomocu sluzy mi dluga penseta lub cos a'la hak ofiologiczny (home made). Musze przygotowac pudelko transportowe, wielkosc pudelka zalezna od wielkosci zwierzaka ma sie rozumiec. Krokiem nastepnym jest "nakierowanie" stworka do pudelka a w momencie kiedy ten juz tam sie znalazl zamkniecie tego drugiego. Cala filozofia
Droga na sile jest mniej przyjemna i zdecydowanie bardziej stresujaca dla zwierzaka jak i wlasciciela... Polega to na tym, zeby delikatnie zlapac parecznika w polowie dlugosci jego ciala penseta wlasnie. Potem wszystko ma juz znajomy przebieg. Bardziej ekstremalnym wariantem tej metody, dla ludzi z duza wprawa i z mocnymi nerwmi jest poslugiwanie sie golymi rekami... Chodzi o to zeby przycisnac skolopendre do podloza jakims przedmiotem, za glowa. Podobnie jak lapie sie jadowite weze. Nastepnie lapie sie taka skolopendre jedna reka najpierw za "ogon", nie puszczajac przedmiotu przyciskajacego glowe a w niewielkim odstepie czasu za glowa, w miejscu gdzie byl ow przedmiot. Problem stanowi wypuszczanie tak zlapanej skolopendry gdyz nalezy ja puscic w jednym momencie z dwoch rak i to tak zeby nie zdazyla sie odwinac i udziabac. Wazny jest chwyt za 'ogon', gdyz skolopendry maja w zwyczaju uderzac takze ostatnia para nog w sposob jaki robia to szczekonozkami, a nie jest to przyjemne chociaz z pewnoscia mniej niebezpieczne. No i taki sposob jest skuteczny przy lapaniu wiekszych skolopendr (powyzej 15 cm). Trzeba tez uwazac zeby robaczka za bardzo nie scisnac
Ten ostatni sposob to metoda stosowana w Azji w celu odlowu skolopendr i raczej nie jest uzywana w warunkach hodowlanych.
Na koniec zeby sprawa nie wygladala tak, ze niby zachecam do lapania skolopendr w rece. Stanowczo odradzam komukolwiek!! Po to sa inne sposoby!!
morda-jezleli jestes zainteresowany skolopendrami to napisz, bede ich troszke mial po promocyjnej cenie
Najlepiej miec drugi pojemnik do ktorego będzie można zagonić skolopendre penseta...ja stosuje taki sposob i jest ok.
Szymonie - będę musiał wypróbowac Twój sposób.
Ciesze się że przybedzie dodatkowy hodowca tych pięknych stworzeń. ;]]]Rammstein - przez Ciebie chyba kiedys sobie sprawię skolopendrę
Szymonie - bardzo podoba mi się morsitans. Jeżeli będę miał 10 euro to chyba się z wielką chęcią skuszę. Btw. krab od Ciebie zdechł niedawno. I tak duuużo przeżył i dostarczył niezapomnianych wrażeń.
Ramm - ja się po tym będę musiał poddać jakiejś kuracji.. oo już mi oko lata. To jest już uzależnienie..
Ja też się ciesze, że o jedną osobe się powiększy nasz skład
Witam ! Też hoduję Skolopendry (gigantea i spec.Tansania blue leg.)Z przenoszeniem radzę sobie bez problemu zaganiając je do pudełka.Chętnie nawiąze kontakt z innymi hodowcami tych pięknych stworzeń,ponieważ musimy chyba trochę przecierać szlaki jeżeli chodzi o doświadczenia hodowlane.Niestety mam bardzo mało czasu na internet,ale myślę,że wkrótce się to zmieni.
Ja zaczynam od morsitans.
Dowiedziałem się za Arachnoboards, że morsitans to najbardziej rozpowszechniona skolopendra. Wyst. w Afryce, Azji, Australii i Ameryce Pd. Ma wiele odmian barwnych i jest to pierwsza opisana skolopendra.
A ja mam Scolopendra spec. "Tanzania blue leg" co też widać w moim opisie A i czy nie znacie jakiś polskich stron o niej ?
"Tanzania blue leg" to chyba morsitans. To by wynikało z niektórych zagranicznych stron.
Raczej nie. Scolopendra sp. 'Tanzania blue leg' dorasta do 25 cm i na pewno nie nalezy do gatunku morsitans. Scolopendra morsitans to inaczej 'Blue ringed leg', na nogach ma niebieskie pierscienie.