Ja o jednym, a Ty o drugim. Tu nie chodzi o doswiadczenie ale o podejscie do hodowli zwierzat. Ja po prostu decydujac sie na zakup zwierzaka wiem ze bedzie on zyl nawet kilkanascie lat, i licze sie z tym. Dlatego powinien miec przynajmniej mozliwie najlepsze warunki. I nie wychodze z zalozenia- ah, kupie sobie jaszczurke, jak mi sie znudzi to sie jej pozbede i kupie sobie nowa. Ale naprawde gratuluje, bo z takim wyczynem to ja sie jeszcze nie spotkalem- 7 gatunkow hodowanych (podkreslam, w czasie przeszym!!!) w ciagu zaledwie dwoch lat to wynik doprawdy imponujacy. Ja nie zgrywam mędrca, tylko jak się decyduję na tak poważny zakup to jest to dla mnie wiążące, a nie tylko kolejna zabawka która jak się znudzi to sobie ją zmieniam na nową.

Wiesz co, i tak nie dojdziemy do porozumienia... Ale nie wyskakuj ze brak mi doswiadczenia, bo ja zanim sie na cos zdecyduje to dokladnie to przemysle i wiem ze nie zamienie sobie jednego zwierzaka na drugiego jak mi się znudzi. A sam nie masy nie wiadomo jak duyego doswiadczenia wiec nie zgrywaj einsteina...