Wczoraj mój lamparcik zrobił dwie wymiarowe, uformowane kupki.

Żołądek ma już prawie całkowicie pusty,
dlatego zdecydowałem się zapodać mu małego świerszcza.

By osłabiony, po prawie dwu tygodniowej głodówce,
zwieżak nie miał kłopotów z polowaniem,
otępiłem świerszcza 3 minutowym wstawieniem do lodówki,
a następnie obsypałem witaminkami.
Swierszcz został upolowany (zjedzony) w ciągu 1 minuty po podaniu.

Po 5 godzinach dostał jeszcze jednego "robala"
który został łyknięty w 2 sekundy,
a że był jeszcze bardzo zimny,
gek od razu pobiegł pod lampę się wygrzać.

Zatem forma już dopisuje i jutro gek powędruje
z izolatki do terrarium.

Dziękuję wszystkim za wsparcie i pomoc.