A więc tak niedawno dorobiłem się małęgo 16 cm(ma 1,5 roku) gekona lamparciego.Jest to samiec.
Jest to gekon po przejściach a mianowicie żył sobie trzy miesiące na wolności w mieszkaniu kolegi od którego go kupiłem.Był strasznie wychudzony.W czasie gdy walczyłem (z rodzicami) o pozwolenie na hodowlę tego geka mama kolegi go trochę pottuczyła.Mieszka teraz w akwarium (wentylacje wiem jak zrobić i będę to robił dzisiaj)Za podłoże ma torf kokosowy wymieszany z piaskiem( dowiedziałem się tytaj że komuś padły młode geki od podłoża którym był piasek)Ma dwa kokosy kilka brył czystej gliny i łupki tworzące groty.Zjadł u mnie ponad 10 świerszczy i mączniaka (mam zamiar karmić o przez kilka dni dużą ilością mączniaków żeby przybrał na wadzę).Ogrzewanie to narazie lampka ale dzisiaj będą żarówki terrarystyczna night glo, heat glo i sun glo neodymium.Teraz moje pytanie gekon w nocy postawił klocka z czego się ucieszyłem bo go przywracam do normalności.Klocek był nawet duży żółto biały z małą ilością piasku(gek dostawał sepię)to ja go wyiągam a pod spodem drugi klocek tylko że jakiś galaretkowaty koloru brudnoszarego.Czy ten drugi kocek to coś normalnego dla geka po przejściach czy to może stres związany przeprowadzką do nowego terra??
Pozdro