Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 17 z 17

Wątek: Gekon nie żyje :(

  1. #11
    Hari
    Guest

    Re: Gekon nie żyje :(

    Zrob mu sekcje. Pasozyty leczy sie odrobaczając gekona (najlepiej po konsultacji wet.). Wczesniej sie trzeba upewnic czy to napewno pasozyty badając kał zwierzaka.


  2. #12
    Sebastian Burcicki (Geko)
    Guest

    Re: Gekon nie żyje :(

    Dobra.
    Tylko jakie są odznaki tego ze gekon jest zarobaczony.
    Oto mi chodzi.

  3. #13
    Hari
    Guest

    Re: Gekon nie żyje :(

    Osowiały, je, a mimo to chudnie, czasami zmieniona konsystencja kału. Mozna tez podejrzewac jezeli gekon nie zachowuje sie typowo (lizanie kloaki itp.)
    Wtedy probke kalu nalezy zaniesc do analizy pod kątem pasozytow.


  4. #14
    GREJFRUT
    Guest

    Re: Gekon nie żyje :(

    Niektóre pasozyty widac gołym okiem w kale


  5. #15
    Sebastian Burcicki (Geko)
    Guest

    Re: Gekon nie żyje :(

    Nie to w tym przypadku, był tylko chudy.
    Teszta w porządku-kał OK,samopoczucie też nienajgorsze.
    Nie lizal sie.

  6. #16
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: Gekon nie żyje :(

    Kupujesz gekona - pokaż go lekarzowi..zbadaj kał,
    duża plama na podbrzuszu to nie koniecznie plamy opadowe - powiększenie wątroby (np. wirusowe zap. wątroby) i przebarwienie od barwników żółci (zastój w pęcherzyku żółciowym) - zaburzenia w trawieniu, zarobaczenie - to prawdopodobne przyczyny spadku wagi i śmierci.


  7. #17
    mistersuperstar
    Guest

    Re: Gekon nie żyje :(

    szkoda


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •