Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 27

Wątek: problem z rodzicami

  1. #1
    DaRkMoOnElf
    Guest

    problem z rodzicami

    Moi rodzice a szczegulnie ojciec nie chce się zgodzić na gekona nie wiem jak go przekonać.Próbowałem dobrym świadectwem ale nie skutkuje .POMOCY.Każda próba pomocy mile przyjęta

  2. #2
    farmer
    Guest

    Re: problem z rodzicami

    niwchce byc niegrzeczny ale byl identyczny kiedys temat na forum uzyj opcji szukaj i wpisz "rodzice" albo cos w tym stulu.TAK CZY INNACZEJ ZYCZE POWODZENIA!


  3. #3
    MareQ
    Guest

    Re: problem z rodzicami

    terapia szokowa - postaw ich przed faktem dokonanym
    U mnie było to samo (mamo, mamo, chce gekona. Chybaś na łeb upadł).
    Ale że żem uparty, zacząłem znosić do domu szyby na terrarium, potem je skleiłem, wyposażyłem, a na koniec, jak już gekon był zamówiony w Biofilu, mama pojechała ze mną go odebrać
    Bedzie dobrze, zobaczysz

    Ja mam teraz problem jak ich na węża przekonać, ale chyba nic z tego nie wyjdzie - za dużo osób przeciwnych... ;/


  4. #4
    MIDO
    Guest

    Re: problem z rodzicami

    MAREQ CI SWIETNIE DORADZIL JA KIEDYS MIALEM PROBLEM ABY MIEC Ż.CZERWONOLICWGO A TERAZ MAM NAWET SKORPIONY Z RODZAJU ANDRONOCTONUSBEDZIE DOBRZE


  5. #5
    Nazar
    Guest

    Re: problem z rodzicami

    MareQ mam ten sam problem

    Ale nic nie poradze, trzeba czekac na wyprowadzke


  6. #6
    Kisiel
    Guest

    Re: problem z rodzicami

    Spoko jakos dacie rade!! U mnie tez bylo tak samo ze nkt nie chcial dopiero jak przynioslem do domu to bylo spoko! A teraz to moi rodzice nawet karmia mi gekony i caly czas przed terra siedza!!)))


  7. #7
    MareQ
    Guest

    Re: problem z rodzicami


    jakbyś wpadł na jakiś fajny patent to daj znać
    Osobiście mysle zaś o terapii wstrząsowej, ale nie wiem jakby zareagowali, jakby sie dowiedzieli że mam pytona w pokoju :P Dla nie wtajemniczonych to może brzmieć bardzo groźnie. Pyton kojaży sie z jakimś czymś groźnym i wielkim, a tym czasem regiuski są najmniejsze i (ponoć) stosunkowo łagodne.

    Jest szansa że wyjade na studia do wrocławia, więc ew. wtedy przyszaleje


  8. #8
    MareQ
    Guest

    Re: problem z rodzicami

    z gekonem tak samo miałem Na początku darcie, ze gad w domu, a teraz jak przychodzi co do czego to mama nawet czasami sobie weźmie najstarszego geka (jej ulubieniec) i połazi z nim po domu :P Nawet kiedyś, jak myślałem żeby go sprzedać, powiedziala że nie pozwala Ale węża mi kategorycznie zabroniła :/ I teraz mam zonka.


  9. #9
    Vivien
    Guest

    Re: problem z rodzicami

    Z wezami to tylko terapia szokowa! No przecież ze zwyczajnej zasady się nie zgodzą. Moi jak mi powiedzieli, że go usuną, to sie spytałam "a weżmiesz go do ręki by go wyrzucić? bo sama nie dźwigniesz akwarium!" a w najgorszym wypadku "to oddaj mi 200 zł zebrane przeze mnie ciężkim kosztem". Tak było no i od tego czasu jak już okazało się że skutkuje to rodzice cały czas drżą ze strachu jak zaczynam coś w pokoju majsterkować


  10. #10
    Radek. P.
    Guest

    Re: problem z rodzicami

    Jak ja wybiorę jakiegoś nowego zwierzaka, przedstawiam jego zalety, mówię
    gdzie będzie stała klatka / akwarium, zobowiązuję się, że np. sam będę
    sprzątał pomieszczenie ze zwierzakiem i oczywiście w grę wchodzi tylko
    wersja, że kupię go za własne pieniądze. Często muszę też coś zrobić w
    zamian (np. odgracić swój pokój, lub zdać na czwórkach, a nie na trójach.)
    Dużo zależy też jak kłopotliwe jest zwierzę, które zamierzam kupić. (Na
    drobniczkę jednodniówkę - malutką, nie wymagającą dużego akwarium rybkę
    zgodzili sie po trzech dniach, na papużki faliste po roku, a na skorpiona
    cesarskiego wogóle się nie zgodzili, grożąc, że jak odważę się go kupić, to
    wyrzucą mnie razem z nim z domu i skutecznie wybili mi pomysł zakupu
    skorpiona z głowy.)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •