-
problem z rodzicami
Moi rodzice a szczegulnie ojciec nie chce się zgodzić na gekona nie wiem jak go przekonać.Próbowałem dobrym świadectwem ale nie skutkuje .POMOCY.Każda próba pomocy mile przyjęta
-
Re: problem z rodzicami
niwchce byc niegrzeczny ale byl identyczny kiedys temat na forum uzyj opcji szukaj i wpisz "rodzice" albo cos w tym stulu.TAK CZY INNACZEJ ZYCZE POWODZENIA!
-
Re: problem z rodzicami
terapia szokowa - postaw ich przed faktem dokonanym
U mnie było to samo (mamo, mamo, chce gekona. Chybaś na łeb upadł).
Ale że żem uparty, zacząłem znosić do domu szyby na terrarium, potem je skleiłem, wyposażyłem, a na koniec, jak już gekon był zamówiony w Biofilu, mama pojechała ze mną go odebrać
Bedzie dobrze, zobaczysz
Ja mam teraz problem jak ich na węża przekonać, ale chyba nic z tego nie wyjdzie - za dużo osób przeciwnych... ;/
-
Re: problem z rodzicami
MAREQ CI SWIETNIE DORADZIL JA KIEDYS MIALEM PROBLEM ABY MIEC Ż.CZERWONOLICWGO A TERAZ MAM NAWET SKORPIONY Z RODZAJU ANDRONOCTONUSBEDZIE DOBRZE
-
Re: problem z rodzicami
MareQ mam ten sam problem
Ale nic nie poradze, trzeba czekac na wyprowadzke
-
Re: problem z rodzicami
Spoko jakos dacie rade!! U mnie tez bylo tak samo ze nkt nie chcial dopiero jak przynioslem do domu to bylo spoko! A teraz to moi rodzice nawet karmia mi gekony i caly czas przed terra siedza!!)))
-
-
Re: problem z rodzicami
z gekonem tak samo miałem Na początku darcie, ze gad w domu, a teraz jak przychodzi co do czego to mama nawet czasami sobie weźmie najstarszego geka (jej ulubieniec) i połazi z nim po domu :P Nawet kiedyś, jak myślałem żeby go sprzedać, powiedziala że nie pozwala Ale węża mi kategorycznie zabroniła :/ I teraz mam zonka.
-
Re: problem z rodzicami
Z wezami to tylko terapia szokowa! No przecież ze zwyczajnej zasady się nie zgodzą. Moi jak mi powiedzieli, że go usuną, to sie spytałam "a weżmiesz go do ręki by go wyrzucić? bo sama nie dźwigniesz akwarium!" a w najgorszym wypadku "to oddaj mi 200 zł zebrane przeze mnie ciężkim kosztem". Tak było no i od tego czasu jak już okazało się że skutkuje to rodzice cały czas drżą ze strachu jak zaczynam coś w pokoju majsterkować
-
Re: problem z rodzicami
Jak ja wybiorę jakiegoś nowego zwierzaka, przedstawiam jego zalety, mówię
gdzie będzie stała klatka / akwarium, zobowiązuję się, że np. sam będę
sprzątał pomieszczenie ze zwierzakiem i oczywiście w grę wchodzi tylko
wersja, że kupię go za własne pieniądze. Często muszę też coś zrobić w
zamian (np. odgracić swój pokój, lub zdać na czwórkach, a nie na trójach.)
Dużo zależy też jak kłopotliwe jest zwierzę, które zamierzam kupić. (Na
drobniczkę jednodniówkę - malutką, nie wymagającą dużego akwarium rybkę
zgodzili sie po trzech dniach, na papużki faliste po roku, a na skorpiona
cesarskiego wogóle się nie zgodzili, grożąc, że jak odważę się go kupić, to
wyrzucą mnie razem z nim z domu i skutecznie wybili mi pomysł zakupu
skorpiona z głowy.)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum