Monstera odpada - uwielbia wilgotne powietrze podobnie jak filodendron. Wiciokrzew jest ogromny i wymaga spoczynku zimowego. Wiekszość opuncji jest niebezpieczna (fakt, że nie wszystkie). Trzykrotka i zielistka brzydkie i za szybko rosną - suchego powietrza nie znoszą. Wilczomlecze trujące (dla świerszczy) poza tym po uszkodzeniu brudzą i wszystko się klei. Jałowiec to jakaś pomyłka - nie utrzymasz go przy życiu w pomieszczeniu za cholerę. Dla bluszczu i fatsji za gorąco........Tak więc z wymienionych jedynie sansawieria się nadaja i i ona jedynie w postaci karlowej (inne osiągają 2 m), no i eszeweria - wiekszość gatunków dość kapryśna i delikatna. Dobieraj dowolne łatwo dostępne sukulenty z wyłączeniem wilczomleczy. Kaktusy sprawdź sam - jeśli ty się nie pokłujesz to i gadziorom nie powinno zaszkodzić. Przy okazji - doskonałe i trwałe sukulenty szwędają się często zaniedbane po klatkach schodowych lub upchnięte po domach - więcej pożytku będzie z takiej sporej roślinki niż z małej sadzonki prosto z kwiaciarni. Odrobina dbałości i te wegetujące zielsko stanie się ozdobą....