-
Re: Biofil i chore zwierzeta
<cóż mogę napisać...dla mnie przypadek Kasi pozostanie zagadką.
-Nie Kasi, tylko Karoliny jesli juz.
-Dla mnie bylo to zagadka zanim skontaktowalam sie z w/w specjalistami, juz nie jest.
-Ciesze sie ze inni nie maja takich problemow
< Jest mi niezmiernie przykro, że w ten sposób wylałaś swoje rozgoryczenie bo w perspektywie czasu odbije się to właśnie na zwierzętach, dlaczego? Dlatego, że nie ma (niestety) jeszcze w Polsce osoby (handlarza
, która do tego stopnia jak ja dbałaby o zdrowie i kondycję swoich podopiecznych, która ponosiłaby całe ryzyko i wszelkie koszty związane z ewentualnym leczeniem czy profilaktyką...(niech żyje skromność
- Mnie jest bardziej przykro. Hmmmm, z Twojej wypowiedzi nie wynika w jaki sposob sie to odbije. Cel byl zdecydowanie odmienny- zwiekszenie profilaktyki i czujnosci u kupujacych. Jesli sprzedaje sie zdrowe zwierzeta, to klienci sa zadowoleni i jeszcze wiecej kupuja. Jak kupuja mniej, bo sa niezadowoleni ze stanu zdrowia zwierzat, to trzeba to naprawic, zeby kupowali znowu, albo ...
Przypominam ze to co napisalam opiera sie na zdaniu 2 secjalistow, a nie rozkapryszonej nastolatki, ktora z terrarystyka nie miala nic wspolnego.
Pozdrawiam
Karolina Krajczynska - Malik
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum