czesc

moj gekon przed chwilką przechodzil wylinke, ale w dziwny sposób ... zawsze ocierał sie o kamienie, sciane z gipsu itp. a dzisiaj przechodzil ją w .... kryjówce, problem w tym, ze wylinka nie zeszła z ogona :/ ... co teraz robic ? poczekac moze sam jakos zrzuci, czy moze nawilżyć lekko wodą i próbowac zdjąc (boje sie zeby nie odrzucil ogona) i drugi problem gekon nie zjadł całej wylinki (kawalek wylinki z głowy leżał w terra) <== czy to normalne ?? zawsze całą zjadal :|