przedwczoraj nawial mi ponadmiesieczny gekonik
szukalem go po calej chacie pod fortepianem, pod biórkiem wzsedzie. w koncu moj brat nastepnego dnia znalaz go za biurkiem bez...ogona...biedaczek musial spasc z mebla bo lezal na papierach w szczelinie miedzy biurkiem a sciana, mam pytanier od jakiej dlugosci moga gekonom odrastac ogony/? bo on ma barzdo krutki ten kikuciknie misci sie pierwszy pasek)i boje sie ze juz mu nie odrosnie bo ogon znalazlem na ostrej krawedzi biurka prosze o pomos!!!!!!!!!!!(zaznaczcie na zdjeciu czy czyms takim)