I dopóki takiego rozporządzenia nie wydano jest to CAŁKIEM MARTWY PRZEPIS, tzn. że nie działa, bo bez tej listy NIE MA, w świetle tego przepisu prawa, gatunków zwierząt niebezpiecznych. A po wydaniu takiego rozporządzenia całość art.73 będzie można zaskarżyć do Komisji Europ. oraz Europ.Trybunału Sprawiedliwości jako niezgodny z art.28-30 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. Jeżeli jakieś zwierzęta są dopuszczone do obrotu handlowego np. w RFN czy innym państwie członkowskim UE, to polskie przepisy nie powinny blokować ich wejścia na rynek polski. Żaden sędzia ETS-u nie uwierzy, że zwierzę staje się ‘niebezpieczne dla zdrowia i życia’ po przekroczeniu wschodniego brzegu Odry mimo, że na zachodnim jest uważane za ‘bezpieczne’.

Jeśli zakaz, to we wszystkich państwach UE jednocześnie, na tym m.in. polega zasada Jednolitego Rynku UE. I jest to zgodne z logiką, bo przy znoszeniu kontroli granicznych pomiędzy państwami UE nie byłoby fizycznej możliwości zapobiegania przewożeniu zwierząt z jednego państwa, gdzie są dopuszczone do sprzedaży, do drugiego, w którym ich sprzedaż i posiadanie jest zabronione.

Właściciel każdego (niekoniecznie jadowitego) zwierzęcia może być pociągany do odpowiedzialności za szkody wyrządzone komuś innemu przez takie zwierzę na podstawie przepisów kodeksu cywilnego, kiedy np. chciał się pochwalić swoim skorpionem koledze i kolega został ‘ukłuty’, może on żądać odzkodowania. A jeśli stworzyło to zagrożenie dla zdrowia lub życia kolegi, odpowiada się także z kodeksu karnego, np.:

Art. 155. Kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.


albo w wersji optymistycznej (kolega przeżył)

Art. 157. § 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego.
§ 5. Jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwał dłużej niż 7 dni, a pokrzywdzonym jest osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na jej wniosek.


Natomiast, sprzedający takie zwierzę (tj. ‘niebezpieczne’) bez poinformowania kupujacego o zagrożeniu mógłby, teoretycznie, odpowiadać nie za naruszenie ustawy_OP (póki ww. rozporządzenia nie ma), ale np. z kodeksu karnego:

Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 4. Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1-3 sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.
§ 5. Ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na wniosek pokrzywdzonego.


Wszystko zależy jednak od pomysłowości: 1) prokuratora, 2) adwokata, 3) sędziego.

pzdr.