Przeczytaj dokładnie art. 34-38 unijnego Rozp.1808/2001. Znakowaniu obowiązkowo podlegają kręgowce z gatunków aneksu A o ile jest to w danym przypadku wykonalne i takimi metodami, jakie są wykonalne.

W RFN rozwiązano to w ten sposób, że okazy zbyt małe na znakowanie implantem (lub obrączką) mają dołączany do unijnego świadectwa (Bescheinigung/Certificate) szczegółowy opis cech szczególnych wraz z fotografią. (Inna sprawa, że w RFN wymaga się znakowania także wielu gatunków z aneksu B, ale według posiadanego przeze mnie federalnego rozporządzenia z lutego b.r. akurat G. colubrinus (Linnaeus, 1758) nie musi być w Niemczech znakowany).

W innych państwach UE wydaje się w takich przypadkach świadectwa tymczasowe, ważne np. rok. Kiedy okaz dorośnie na tyle, żeby go zaczipować wtedy otrzyma normalne dożywotnie świadectwo. A mikroczip wygląda zwykle jak kawałek grafitu do grubego ołówka, najmniejsze mają ok. 2mm x 10mm, więc u starszych okazów większości hodowanych u nas gatunków węży nie powinno być problemu z umieszczeniem go pod skórą.

Pomysłów jest wiele, są sprawdzone w praktyce, natomiast takich głupot jakie wymyślono u nas nie ma w żadnym innym państwie unijnym (zero skuteczności w zwalczaniu przemytu, wręcz zachęcanie do wystawiania lewych papierów, za to szykanowanie tych obywateli, którzy chcą sprawę załatwić legalnie a nie mogą, bo np. urzędnicy nie chcą lub nie potrafią wystawić odpowiedniego dokumentu albo nie chcą uznać prawidłowego dokumentu z innego państwa UE, albo nie wiedzą jakich gatunków dotyczą te przepisy itd.)

Pzdr.