Nie znam się na tym za bardzo, ale mam pomysł: jakbyś mogła pożyczyć od kogoś papiery na lega i na ich podstawie go zarejestrować, że niby od tego gościa go dostałaś. Po jakimś czasie idziesz do urzędu i mówisz, że ci papiery zaginęły lub coś w tym rodzaju i prosisz, czy mogliby ci je na nowo wyrobić;-))
Nie, żebym cię namawiała, bo to NIELEGALNE raczej, ale wyjście z sytuacji jakieś jest (chyba). Niech inni się wypowiedzą na ten temat, bo ja się zupełnie nie znam na papierkach, mam tylko zbożówki na razie;-))

Pozdrawiam