Niestety musialo sie wkrasc w ta dyskusje wiele zlosliwosci. Czemu nie mozemy podyskutowac bez inwektyw i temu podonych?

Nie podoba mi sie podejscie do bezkregowcow w Polsce (nie mowie o opinii dr.Roberta, ale o polskim prawie). Czemuz to biednego pajaka mozna "przejechac walcem"?

Zastanawiam sie tylko w jakis sposob zostanie rozwiazany problem pajakow, ktore zostaly zakupione przed wyjsciem ustawy. Prawo nie dziala wstecz.

I jeszcze jedno pytanie do dr.Roberta - jaki jest Panskim zdaniem nielegalny sposob nabycie pajaka Pterinochilus murinus?