Strona 6 z 7 PierwszyPierwszy ... 4567 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 64

Wątek: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

  1. #51
    robert.p.
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    Nie czuje sie urażony tym co napisałes bo masz racje.Uwazam ze terrarystyka ma sens,nawet dla ochrony naszych krajowych gatunków.Wiadomo ze częsc ludzi nie doprowadzi do niczego innego niz do smierci i cierpienia kupionych przez siebie zwierząt.Ale inna częsc zainteresuje sie tematem ,troche go "liznie" i nie bedzie zabijac kijami naszych biednych zaskroncow,padalców i całej reszty pożytecznych stwożen.Wiedza proekologiczna jest w naszym społeczenstwie tak znikoma ze warto ją rozpowszechniac wszelkimi srodkami.Nawet za cene zycia milionow zwierząt które są legalnie sprowadzane do naszego kraju.Pisze sie o przemycie ale z tego co widze na hurtowych giełdach to teraz juz wszystkie prawie zwierzęta posiadają stosowne dokumenty.Ani to nie polepszyło ich stanu ani sposobów obchodzenia sie znimi.Po prostu są "z papierami" i tyle.Paradoksem jest tylko to ze łatwiej odłowic zwierze w naturze i miec na nie dokumenty niz wyhodowac i w ten sposób przyczynic sie do zachowania naturalnych populacji.Sytuacja u gadów i płazow jest inna niz u pająkow.Ptaszniki mnoża sie łatwo i przypuszczam ze juz od lat nikt u nas nie ma okazow chronionych Konw.Wasz.pochodzących z natury.To po prostu róznica ceny-podam przykład:brachypelma vagans pochodząca z odłowu,czyli legalna z papierami kosztuje kilkadziesiąt euro.Nasze "nielegalne"rozmnożone u nas od co najmniej 2 pokolen Kosztują pare do kilkudziesięciu złotych.Po prostu chciałbym zeby nie trzeba było sie w tym kraju "czaic" i robic wszystko poza prawem.
    Chciałbym szczycic sie tym ze mnoże te piekne stworzenia i w ten sposób przyczyniam sie do ratowania swiatowej przyrody,a nie zeby prasa pisała o mnie jak o "czubku" czy pazernym na kase "handlarzem Smiercią"A swoich ptaszników pod walec nie oddam.Ja ich z Afryki,Azji,i Ameryki nie wywoziłem-kupiłem je w tym kraju oficjalnie i nikt nie ma moralnego prawa by mi je zabrac.Moge ich nie rozmnażac i nie powiekszac ich liczby jesli prawo tak ustanowi ale pod walec czy do ZOO nie oddam!!!!
    Pozdrawiam Robert

  2. #52
    robert.p.
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    I jeszcze jedno ,bo zapomniałem dopisać- zapytałes czy oddałbym swoje rozmnozone młode by reintrodukowac je w naturze?Tak moge oficjalnie napisac ze oddam 50 % tego co sie u mnie wylęgnie jesli znajdzie sie ktokolwiek kto zawiezie to tam i wypusci>Tyle ze i tak nikt taki sie nie znajdzie,bo tak naprawde to nie interesuje ekologów.Zaraz naukowcy zaczną pisac o genach, zanieczyszczeniu miejscowych populacji,potrzebie dalszych badan etc.Biolodzy mają swoją wizje swiata,ale na szczęscie mnie jako laika,amatora i hodowce ona nie krępuje.Wiec rozmnoze wszystko co mi sie uda rozmnozyc bo to MOJA DROGA,PRAWDA,I ŻYCIE.
    I dla tych moze troche zabawnych ideałow jestem w stanie poswięcic naprawde b.dużo.Moja wiara w to co robie jest niewzruszona,wiem ze mam racje i zadne smieszne rozporządzenia smiesznej,nie znającej sie na tym Rady Ministrów nie są w stanie zmienic moich przekonan.
    Pozdrawiam Robert

  3. #53
    robert.p.
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    lubi Pan pisac w ten sposób ze ta lekko ironiczna,szydercza nutka ma prowokowac osoby mające inne zdanie do wypowiedzi które nie zawsze powinny miec miejsce.
    Rozumiem poczucie własnej wyższosci i przewagi swojego wykształcenia ale hodowla zwierząt do celów dydaktycznych i dawanie ogłoszeń na forum "sprzedam" nie idą ze sobą w parze.Ja jestem hodowcą-nie naukowcem i nie musze brac sobie na grzbiet bagażu naukowych nawyków.Moim celem jest hodowla zwierząt w terrariach a ich naturalnym srodowiskiem nie zajmuje sie z 2 powodówo pierwsze ze nie mam na nie wpływu,gdyż gatunki krajowe nie interesują mnie ze względu na mało interesujący wygląd,a na ochrone gat egzotycznych,a tym bardziej ich siedlisk mój wpływ jest zerowy.Po drugie-czy naukowcy chcą czy nie proces industrializacji swiata i tak doprowadzi do zniszczenia przyrody na 90 % powierzchni globu.Czy tego chcemy czy nie ludzie mają prawo zyc na cywilizowanym poziomie zarówno tu jak i w Afryce ,Azji i Płd Ameryce.A rezerwaty są dobre jak rezerwaty Indian w XIX wieku.Zadne pieniądze nie odbudują tego co zniszczylismy juz,albo w ciągu 20 lat zniszczymy.Pan jako naukowiec powinien to widziec wyraznie.A jezeli nie popiera Pan terrarystyki to w jakim celu bywa Pan na tym forum?To typowa strona www.dla laików,dla tych co popierają handel i tysiącami zabijają zywe stworzenia.Bo ludzie uczą sie na błedach,i smierc wielu niewinnych stworzen czasem ma sens.Kto raz widział piekno weza w terrarium zastanowi sie nim zabije kijem zaskronca czy padalca.Kto raz oglądał chwytnice czy drzewołaza w hodowli pomysli zanim rozdepcze kumaka czy zabe wodną i nie nadmucha jej przez słomke.Kto widział piękno brutalnego w formie ale z natury pierwotnego w tresci polowania ptasznika nie zabije krzyżaka czy tygrzyka tylko zachwyci sie pieknem ich sieci.I po to jest własnie terrarystyka i uwazam ze miliony jej ofiar warto złożyc na ołtarzu podstawowego uswiadomienia społeczenstw.To jest cena warta tej idei -to moje zdanie.Od 10 lat hoduje pająki,wyjasniam ze nie są wrednymi bydlakami które trzeba deptac,i ze ptaszniki nie służą do zabijania tesciowych.Mysle ze wielu ludzi zaraziłem prawdziwą pasją do hodowli tych wspaniałych stworzen i ze to co robie ma sens i słuzy dobru wszystkich zwierząt.Nie chce uratowac całego swiata-nie mam na to wpływu.Ale mysle ze to co robie ma sens i chciałbym zeby inni to docenili
    Pozdrawiam Robert

  4. #54
    Zibi
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    "I jeszcze jedno pytanie do dr.Roberta - jaki jest Panskim zdaniem nielegalny sposob nabycie pajaka Pterinochilus murinus?"

    Oczywiscie poza kradzieza


  5. #55
    KORSAKOW
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    a skąd wasza pewność że to Salamandra zasugerowała MOŚ'owi te 5 rodzajów ptaszników na indeks? panowie nieoczytani? bo ja akurat wątpie aby chłopcy z "S" mieli wiedzę pozwalajacą na taką sugestie?


  6. #56
    dr Robert
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    Do Korsakowa: propozycje dotyczace pająków z opinii "S" do pierwotnego projektu:

    http://www.salamandra.org.pl/news/do...bezpieczne.doc

    "W przypadku pająków słusznie uwzględniono rodzaj Latrodectus (wiele gatunków może powodować zagrożenie zdrowia lub życia – np. L. mactans mactans, L. hasselti, L. hesperus, L. indistinctus, L. menavodi, L. tredecimguttatus, L. variolus). Silnie jadowity jest także Atrax robustus i niektóre tarantule z rodzaju Lycosa. Jednak lista niebezpiecznych pająków jest zdecydowanie zbyt krótka. Należałoby także dodać co najmniej: pustelniki – Loxosceles spp. (w szczególności L. reclusa, L. deserta, L. laeta), Phoneutria spp. (w szczególności P. nigriventer), kątnika z gatunku Tegenaria agresti oraz ptaszniki z rodzaju Poecilotheria. Należałoby także rozważyć (być może dopiero po nowelizacji ustawy) dodanie gatunków, których jad może powodować powikłania zdrowotne: kolczaki z rodzaju Cheiracanthium, skakuny z rodzaju Phidippus, a także agresywne ptaszniki z rodzajów: Creatogyrus, Haplopelma, Heteroscodra, Pterinochilus, Stromatopelma i Theraphosa."

    Przypominam, że do opinii zostało poproszonych kilkadziesiąt podmiotów.


  7. #57
    dr Robert
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    Zibi napisał(a):

    > "I jeszcze jedno pytanie do dr.Roberta - jaki jest Panskim
    > zdaniem nielegalny sposob nabycie pajaka Pterinochilus
    > murinus?"
    >
    > Oczywiscie poza kradzieza
    >

    Z racji faktu, że na listach UE gatunków objętych ograniczeniami w obrocie są tylko 4 gatunki pająków (2 gat. Aphonopelma i 2 gat. Brachypelma), a nie ma tam Pterinochilus wnoszę, że według obecnych przepisów dotyczacych ochrony gatunkowej nie da się nielegalnie kupić tego pająka. Natomiast nie jestem specjalistą od pająków, ani nawet się nimi nie pasjonuję i nie wiem czy jest to gatunek bardzo niebezpieczny i groźny dla życia i zdrowia człowieka. Póki co nie ma rozporządzenia ze spisem tych gatunków, każdy więc przypadek w sytuacji np. ucieczki, ugryzienia kogoś byłby rozpatrywany indywidualnie przez sąd (po prostu musiałby powołać biegłych specjalistów którzy mieliby orzec czy ten gatunek do takich można zaliczyć). Jeżeli Twoim zdaniem nie jest on niebepieczny w sensie o jakim napisałem (i jak mówi ustawa o ochronie przyrody) to z tego punku widzenia też nie można go nabyć nielegalnie. Gdy pojawi się rozporządzenie nie będzie takich problemów, bo albo gatunek będzie na tej liście, albo nie. W tej chwili każdy musi zadecydować sam, bowiem zapis co jest niebezpieczne jest nieprecyzyjny.


  8. #58
    dr Robert
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    Kontynuując wątek o którym wspomniał Korsakow. Zna ktoś np. jakie propozycje uzupełnienia listy miały ogrody zoologiczne, w końcu trochę ich w Polsce jest.


  9. #59
    Baku
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    zabrzmiało jak modyfikacja mojego podpisu :]


  10. #60
    dr Robert
    Guest

    Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.

    Do wypowiedzi Roberta p.
    Zgadzam się, ze rozmnażanie zwierzat w niewoli to dobry sposób odłowu w naturze. Po prostu nabywca woli mieć pewniejsze co do zdrowia zwierzę rozmnożone w niewoli niż odławiane. Po co odławiać kameleony jemeńskie (odławia się tylko dośc niewielkie liczby) czy gekony lamparcie skoro z hodowli są one łatwo dostępne i tanie. To wszystko prawda tyle, że dotyczy niewielkiego ułamka gatunków. Większość, przynajmniej gdy chodzi o płazy, a szczególnie gady nie mnoży się tak łatwo (albo w ogóle), a nowe rzesze terrarystów chcą je mieć. W Niemczech przed laty próbowano stworzyć tzw. żółte listy - tzn. listy gatunków dopuszczonych do powszechnego obrotu - łatwych, rozmnażanych w niewoli, pospolitych. Ale lobby terrarystów, tam wyjątkowo silne, nie dopuściło do tego.
    Rozwój terrarystyki może przybliżać laikom gady czy pająki, więc potem ich nie zabiją jak spotkają w naturze. Ale ofiary są zbyt duże. Z większym powodzeniem oddziaływują tu media, filmy przyrodnicze niż terrarium z wężem. Jeżdżąc prawie co roku w teren na badania inwentaryzacyjne mam coraz lepsze zdanie na ten temat. Rozmawiając zwykle na wsiach z dziesiątkami osób coraz częściej spotykam się z takimi, które mają swiadomość potrzeby ochrony naszych gatunków. Oczywiście jest wiele jeszcze do zrobienia, ale zmienia się na lepsze.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •