-
Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
Jak wszystkim doskonale wiadomo SSalamandra od pewnego czasu zajmuje się bardziej reklamowaniem i nagłaśnianiem swoich pseudo starań niż faktycznym działaniem (na rzecz dobra zwierząt oczywiście, bo z robieniem z ludzi kryminalistów doskonale sobie radzi), a ostatnimi czasy macza jeszcze palce w ustawie o "niebezpiecznych", o której można poczytać kilka wątków niżej. Ale do rzeczy: Ustawa może, niestety, wejść z debilnymi zapisami o "niebezpiecznych", następnie (wiadomo ze nikt dobrowolnie nie odda, ale załóżmy że tak będzie) mogą nastąpić zarekwirowania ptaszników..
Proponuję więc wystosować do SSalamandry pismo w którym grono terrarystyczne obieca (i żebyśmy faktycznie wpływali na to jak tylko możemy jeżeli już bedzie taka potrzeba) Szanownej Organizacji że będziemy skrupulatnie, z ogromną dokładnością i precyzją obserwować co dzieje się z zarekwirowanymi zwierzetami, jakie mają warunki i gdzie trafiają - co tu dużo mówić: z kilkoma tysiącami pająków rady sobie nie dadzą a wywozić ich po całym świecie też nie będą!!
Jak widać ich spece od marketingu (szkoda że większość specjalistów jest tam od marketingu a nie od zwierząt) główkują jak wyrobić sobie opinię wielkiego dobroczyńcy, więc jeżeli zobaczą realne zagrożenie z naszej strony (antyreklama naprawdę nie jest wielkim problemem, a przy większych staraniach w prasie też coś się uda załatwić) to może dojdą do wniosku że moga sobie sami "strzelić gola" i przystopują ze swoimi pomysłami.
Im chodzi o rozgłos a nie o zwierzeta, a nikt cwany nie zrobi sobie samemu "kuku".. Mam nadzieję że SSalamandra ze swoją bandą Goebelsów (nie pamiętam jak się pisze nazwisko tego popaprańca) jest choć trochę cwana.. Ale jeżeli nie damy im do myślenia to nic z tego!!
Najgorszy scenariusz, może i tak zaowocować, przypuśćmy że: "niebezpieczna" ustawa wejdzie w życie, hodowcy mają problemy, ale my też działamy i opinia SSalamandry podupada, co może zaowocować w przyszłości!! Bo któż wie czy za rok nie mają już w planie walczyć o zakaz trzymania mączników w domach.. :// Jak zresztą powszechnie wiadomo.. Psychpaci są nieobliczalni.. ://
P.S. Na pierwszy rzut oka mój pomysł może wydawać się "walką z wiatrakami", ale przy dobrym pomyśle, zgraniu i stanowczości możemy napsuć dużo krwi tej jaszczurce (nie obrażając jaszczurek). Jak myślicie??
-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
a kto takowe pismo napisze ? i że mielibyśmy się pod nim podpisać czy pismo miałoby się tyczyć ogółu (wszystkich hodowców w polsce). ?
-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
Powiem szczerze że mam naprawdę malutkie doświadczenie w tych sprawach więc pomysł mój jest jedynie pomysłem, bo chciałem sprawdzić czy ktoś myślał nad czymś podobnym. A co do przygotowania takiego pisma to najzwyczajniej w świecie bym sobie z tym nie poradził!! )
-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
salamandry to płazy, kochanieńki
-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
no widzisz co nerwy i zła pogoda robi mi z rozumkiem, kochaniutka
-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
Sa pomysły głupie i bardzo głupie. Ten jest bardzo głupi. Salamandra zrobiła więcej dla zwierzat niż może to pojąć dla ktoś z "malutkim doświadczeniem". A pokrzywkiwania kilku osób na pewno tak przestraszą Salamandrę, że padną do stóp i będa przepraszać. Całkowity utrata kontaktu z rzeczywistością.
-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
Salamandra zrobiła więcej dla zwierzat niż może to pojąć dla ktoś z "malutkim doświadczeniem" - Czy w którymś miejscu zakwestionowałem wcześniejsze dokonania SSalamandry?? Nie!! Dużo dobrego słyszałem o tej organizacji, ale to że komuś pod wpływem krążacej o nim opinii i władzy odbija i zaczyna się wymyślać kretyńskie pomysły (Brachypelmy) to już nie warto skrytykować?? To że ktoś wyrobił sobie dobre zdanie (zasłużenie zresztą) nie znaczy że zawsze wie co robi i ma władzę absolutną!! Następna sprawa, nie będe się wykłucał bo może nie jasno to sprecyzowałem: NIE CHCE STRASZYĆ, GROZIĆ, itd. SSalamandrze ale dać im powód do zastanowienia!! Chorą sytuacją jest że organizacja która powinna wspierać terrarystykę dąży do jej uśmiercenia (przynajmniej po części). Ale to też chyba za trudno zauważyć..
A pakowanie mojego pomysłu do jednego zeszyciku o tytule: "NIENAWIDZE SALAMANDRY BO JEST BE I ZŁA" jest, moim skromnym zdaniem, też lekkim oderwaniem (całkowite niech zostanie dla mnie) od rzeczywistości. Może zamiast krytykować to co wymyśliłem warto pomyśleć jakie stały za tym intencje.
Pozdrawiam w stanie pełnej utraty kontaktu z rzeczywistością...
-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
Chciałbym już załapać trochę kontaktu z rzeczywistością i stąd pytanie do dr Roberta: Czysto hipotetycznie, jeżeli już w ręce, np. SSalamandry trafi kilka tysięcy pająków (co może sie zdarzyć), co stanie sie z nimi dalej.. A jak wpadnie potem następna partia?? Mam, powtórze bo widzę że się panu bardzo spodobała moja obiektywna samoocena, malutkie doświadczenie, ale wydaje mi się że wystarczające żeby zorientowac się że starty będą co najmniej duże. Ale jak już się tak stanie to wszyscy (prawie) rozłożą rączki i ze smutną minką, powiedzą że im przykro.. Tylko że bedzie już trochę za późno.. Ale cóż, mądry Polak po szkodzie...
P.S. Nawet jeżeli w pana zdaniem mój pomysł jest bardzo głupi, to i tak wydaje mi się że lepiej bedzie jeżeli wymyślę jeszcze 4 podobnie głupie (wg pana oceny) niż żadnego bo może z jakiegoś uda się wydobyć coś do zrealizowania lub chociaż podsunę komuś jakiś pomysł..
-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
jezu człowieku, poczytaj a potem głupio pisz, zarekwirowane pajaki nie pójdą do salamandry, będą stawały sie własnoscią skarbu państwa i zapewne "niszczone", więc sobie bedziesz mógł skrupulatnie u powiatowego wete poobserwować eutanazje swojego pająka (jestem pewien że ci nie zabroni)
P.S Lepiej będzie jak nie będziesz wymyślał kolejnych 4 tak wspaniałych pomysłów, sporzytkuj ten czas na przeczytanie ustawy o ochronie przyrody
-
Re: Apropo "niebezpiecznych" - Pismo do SSalamandry.
A co takiego dobrego zrobiła Salamandra dla dobra zwierząt,jesli oczywiscie mozna wiedziec?Bo oprócz tego ze zmusiła całą rzesze hodowcow do zejscia do podziemia z brachypelmami,co napewno im nie pomogło, to ja nic o tej pseudoekologicznej "mafii" nie wiem.Ktos kto mowi przez telefon ze sprzedaz albopilosy i skory z tygrysa bengalskiego to jest dla niego"to samo" jest dla mnie czubkiem a nie ekologiem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum