Gdybym to ja był w domu to bym ich w zyciu nie wpuscil. Niech mi go tylko spróbuja zabrać to poodkręcam im koła od poldków :P Dziwi mnie fakt ze maja robic pajaczkowi badania :? ale i tak go nie wezme, wkoncu sami mówili ze ma mu sie nic nie stac bo bede miec kłopoty, a na dworku taka pogoda ze sie biedak odmrozi, jak go chca to niech sami sie po niego przejada :P