Ostatnio kupiłem dwa aksolotle,tylko ze nie mam dla nich żadnych dokumentów,a chciałbym je zarejestrować.Sprzedawczyni spytana o CITES zrobiła mine jakbym prosił gwiazdke z nieba.Najlepsze że na akwarium było napisane akselotl meksykański nazwe jednak poprawili na moją prośbe. Oni te płazy trzymali w oświetlonym akwarium z pyszczakami,temperatura 25 stopni . Prawie żaden niebył kompletny,odgryzione łapy i skrzela,obraz nędzy i rozpaczy. Kupując je nie miałem pewnośći czy przeżyją.